Kłamstw, które padały z ust Grzegorza Schetyny była cała masa! Moglibyśmy choćby odczytać programy PO z poprzednicy lat – nie zrealizowano żadnych obietnic. Myślę, że Polacy doskonale wiedza co jest prawdą i na czyje słowa mogą liczyć – powiedział dla Telewizji Republika Waldemar Buda, Prawo i Sprawiedliwość.
"Sąd nazwał kłamstwo kłamstwem i wydał wyrok: nakazał sprostowanie. Prezes Rady Ministrów zamiast po prostu przeprosić ucieka się do żenujących sztuczek. Widzieliśmy to niby sprostowanie. Mateuszowi Morawieckiemu wydaje się, że to bardzo cwane" – stwierdził w Krakowie lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. "Musimy bardzo głośno powiedzieć: kłamca nie może być premierem RP. Jeśli ma honor, jeśli nie chce plamić stron naszej historii, to musi ustąpić" – oświadczył.
– Chciałbym żeby pan Schetyna był tak często nieprecyzyjny jak pan premier - podczas kilkuset wystąpień ustalono tylko jedną informację, która jest nieprawdą. Ona była po prostu nieprecyzyjna – nikt tu nikogo nie przepraszał, tylko opublikowano sprostowanie. Kłamstw, które padały z ust Grzegorza Schetyny była cała masa! Moglibyśmy choćby odczytać programy PO z poprzednicy lat – nie zrealizowano żadnych obietnic. Myślę, że Polacy doskonale wiedza co jest prawdą i na czyje słowa mogą liczyć – mówił nam Waldemar Buda.
OBIETNICE PODCZAS KAMPANII WYBORCZYCH
– Absolutnie nie można składać obietnic tylko po to, aby wygrać. To zobowiązanie powinno być bardzo poważne. Uważam, że wszyscy ci, którzy kiedykolwiek kłamali w kampanii wyborczej – mówili jedno, a później robili całkiem coś innego – takie osoby, powinny jako ostatnie zabierać głos jeśli chodzi o punktowanie nieprecyzyjnych wypowiedzi innych polityków – podkreślił.
PATRYK JAKI OBIECUJE 3 I 4 LINIĘ METRA
– Myślę, że mówi się o tym tak dużo, ponieważ istnieje bardzo duża szansa, aby te projekty zrealizować. Gdyby Patryk Jaki mówił coś co nie jest do zrealizowania, to nikt by tego nie powtarzał. (…) O postulatach kandydatów PiS mówi się bardzo dużo dlatego że mogą one być w przyszłości realizowane – zaznaczył poseł PiS.
WYBORY W ŁODZI – WYROK HANNY ZDANOWSKIEJ
Hanna Zdanowska prawomocnie skazana. Sąd Okręgowy w Łodzi podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego z 12 marca 2018 r.
– To jest fatalne sytuacja. Przejmuje się sprawami Łodzi i nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, gdzie negocjuje się z partnerami, którzy chcą inwestować w Łodzi, a włodarzem jest przestępca. Boję się o to, jaką wartość będą miały decyzję wydawane przez panią prezydent – mówił nam Buda.
– Pani Zdanowska oczywiście może kandydować, ale nie może objąć urzędu! Są dwie ustawy, które to regulują. To jest strata publicznych środków, okłamywanie łodzian i robienie Łodzi dużo problemów. Przez ambicje pani prezydent stracimy wszyscy bardzo wiele – ocenił.
– Pani prezydent powinna zrezygnować z kandydowania i oczywiście mogłaby wskazać osobę z PO, którą poprze.
– Łódź potrzebuje ogromnych zachęt dla inwestorów. Mamy bardzo słabą bazę dochodową i musimy ją zwiększyć właśnie dzięki inwestorom. Chcę sprawić, aby łodzianie przestali z Łodzi wyjeżdżać – dodał.
Pytania prejudycjalne powinny zostać wycofane przez Sąd Najwyższy - podkreślił wiceszef MS Michał Wójcik. Podobnego zdania jest wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
– Cały czas powtarzam, że wszystko wskazuje na to, że Trybunał nie będzie mógł się tymi sprawami zająć. Jeżeli któraś z tych spraw zostanie wycofana to tym lepiej, bo jestem pewien, że one żadnego efektu nie będą miały – mówił Waldemar Buda.
– Myślę, że za kilka miesięcy wszystkie te sprawy będą odrzucane.
– Przyzwyczailiśmy się do tego, że grupa sędziów, prawników jest nieprzychylna reformie i będzie podejmowała wszystkie działania tak, aby reformę opóźnić i utrudnić – podkreślił.