– Trzaskowski zastanawia się jak ma wyglądać Warszawa? To z czym on poszedł do wyborów? Oni wystawili człowieka, który jest produktem PR-owym – powiedział dla Telewizji Republika Adam Borowski - były działacz opozycji w PRL, szef klubu GP w Warszawie.
– Bojkot PO i Nowoczesnej to przynajmniej ich konsekwentność. (…) Polska jest pod rządem PiS – tak wybrali obywatele i takie są fakty. Opozycja próbuje wszystko negować i buntować się. Naiwnością jest, że PO mówi o wgranej wyborów za dwa lata i o tym, że wszyscy z nimi pójdą. Ja się pytam kto z nimi wtedy pójdzie - za to co robią teraz? (…) To nie jest tak, że za blask bijący z Grzegorza Schetyny pójdą wszyscy! Tak nie będzie – mówił nam Borowski.
– Warszawa jest troszkę obojętna. Ubolewam nad tym. 1 sierpnia, jak biją syreny – jesteśmy sercem z tymi co walczyli o nasz wolny kraj. Czasami się cieszę, że są te podziały. To pokazuje, którzy ludzie uznają, że to co polskie jest przegrane i nieudane. W ich mniemaniu należy się odciąć od naszych tradycji i budować zasobną przyszłość UE. Oni są gotowi zmienić się i swoje wartości byle tylko mieć pełne żołądki i kieszenie. (…) Jak Rosjanie opuszczali Warszawę, to tzw. Ulica mówiła „nasi odchodzą” - podkreślał.
– Te aktywne jednostki, które mają świadomość narodową one ciągną te tradycje! Wychowaliśmy dwa pokolenia, które potrafiły się przeciwstawić ogromnej armii Hitlera. (…) Polska była w stanie wychować takich ludzi. Mam nadzieję, że lata gdzie panowała ideologia wstydu już odchodzą. Czas na patriotyzm. Pamiętajmy, że Warszawa jest miastem zachłystowym – tutaj są największe korporacje, które czynią z ludzi niewolników – zaznaczył były działacz opozycji w PRL.
TRZASKOWSKI
– Jego formacja była ciągle odwrócona do narodu tyłem. (…) Kiedy tworzono idiotyczne akcje pt. „Orzeł może” - ludzie maszerowali z kolorowymi flagami, a nasze polskie były zaledwie dwie. Tak jak oni traktowali tradycje, to szok, absolutny dramat i skandal – mówił.
– Kto może uwierzyć teraz ich przekazowi, że będą teraz inni – patriotyczni? Oni brną w ten sam elektorat co kiedyś – dodał.
JAKI VS. TRZASKOWSKI
– Jak jadę do Paryża czy Londynu, to nie sposób poruszać się tam samochodem. (…) Trzeba myśleć żeby tak było u nas. Metro jest przyszłością – to jest pomysł.
– Trzaskowski zastanawia się jak ma wyglądać Warszawa? To z czym on poszedł do wyborów? Oni wystawili człowieka, który jest produktem PR. Inna sprawa jest, że wciąż strzela sobie w kolano – mówił Adam Borowski.
– To są ludzie o płytkim wykształceniu, bez gruntownej podbudówki kulturowej. (…) W polityce wystarczy potrafić pyskować i on się do tego nadaje. Nastał niestety taki czas, że nie przymioty umysłu i charakteru decydują czy ludzie są wystawiani na ważne stanowiska – dodał.