Bojkot Opola? "To absolutna histeria (...) Ci sami artyści, którzy dzisiaj bojkotują, występowali za Jaruzela"!

Adrian Stankowski w „Chłodnym Oku” (Telewizja Republika) mówi o bojkocie Opola przez niektórych artystów, i odpowiada co z tym fantem zrobić!
„Podjąłem tę ważką decyzję i jednak nie zaśpiewam w Opolu” - zaczął Stankowski. „Wiecie już Państwo, że przy przygotowaniu festiwalu w Opolu rozpętała się gigantyczna histeria”.
Z czego ona wynika? Stankowski: „Od czego się zaczęła, trudno powiedzieć. Posypały się rezygnacje z uczestnictwa w Opolu tych, którzy w życiu nie mieli tam występować. Wszyscy się śmieją, że wystąpić miało 20 wykonawców, a zrezygnowało już ponad stu. To jest absolutna histeria, bo „państwo artyści” postanowili powtórzyć mechanizm z początku stanu wojennego. Tylko, że na początku stanu wojennego – niech przypomnę – stały czołgi na ulicach polskich miast. Bito i internowano i mordowano ludzi. I wtedy odruch artystów, którzy bojkotowali publiczną telewizję, był jak najbardziej uzasadniony. Natomiast w tej chwili taki bojkot przeradza się w groteskę i cyrk. Ci sami artyści, którzy dzisiaj bojkotują, występowali – jak to się mówi – za Jaruzela, którego widać uznawali za demokratę. Dziś ci artyści próbują robić cyrk, to jest taka histeria, która po prostu przekracza granice dobrego smaku”.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Lewandowski kontra Kucharski. Jutro kolejna rozprawa w sądzie

Szefernaker: Pan prezydent Karol Nawrocki oczekuje wyjaśnień w sprawie uderzenia rakiety

Niech wszyscy biorą przykład: w rocznicę agresji sowieckiej zorganizowali w Tymbarku zawody strzeleckie
