Bogucki o reparacjach: mamy prawny i moralny, etyczny obowiązek dochodzić tego zadośćuczynienia

Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki podkreślił, że Polska ma prawny i moralny obowiązek ubiegania się o reparacje wojenne od Niemiec, za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej. Wszyscy od prawa do lewa powinniśmy mówić językiem polskich interesów - powiedział. Dziś prezydent Karol Nawrocki spotyka się ze swoim niemieckim odpowiednikiem w Berlinie i na pewno w rozmowie z nim poruszy temat reparacji.
Żywotny polski interes
Jak podkreślił Bogucki we wtorek w programie „Onet Rano”, Nawrocki w czasie rozmów z niemieckim kanclerzem oraz prezydentem będzie dopominał się o kwestię uzyskania reparacji wojennych od Niemiec za II wojnę światową. Pytany, czy jest sens rozmawiać o „starych rachunkach” zaznaczył, że jest to żywotny polski interes.
- Jest sens, dlatego, że to jest żywotny polski interes. One (reparacje) nigdy nie zostały zapłacone - mówię o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu - powiedział. Dodał, że „mamy prawny i moralny, etyczny obowiązek dochodzić tego zadośćuczynienia i odszkodowania”.
Bogucki podkreślił, że niezależnie od tego, ile czasu minęło od zbrodni niemieckich czasu II wojny światowej, Polska powinna „twardo dochodzić” swoich roszczeń. W jego przekonaniu Polska nie zrzekła się odszkodowań od Niemiec, ponieważ władze PRL nie miały prawa wypowiadać się w imieniu Polaków i nie posiadały legitymacji demokratycznej.
- Polskie władze, które nie działały na rzecz polskich interesów, nie miały prawa wypowiadać się na rzecz państwa polskiego. To nie ma żadnego znaczenia w wymiarze międzynarodowym - mówił szef kancelarii prezydenta.
W jego przekonaniu, niezależnie od wewnętrznych różnic politycznych „wszyscy od prawa do lewa, jakiekolwiek mamy poglądy, powinniśmy mówić językiem polskich interesów”.
Prezydent Nawrocki, przemawiając 1 września na Westerplatte mówił, że reparacje są konieczne, by „móc budować oparte na fundamentach prawdy i dobrych relacjach partnerstwo z naszym zachodnim sąsiadem”.
Stanowisko rządu niemieckiego w kwestii odszkodowań za zbrodnie i szkody popełnione w czasie II wojny światowej jest niezmienne: Berlin w powtarzających się komunikatach informuje, że kwestia reparacji wojennych jest dla Niemiec prawnie zamknięta. Tak sprawę przedstawił kanclerz Merz w trakcie swojej wizyty w Warszawie 7 maja.
W czasie rządów PiS powstał parlamentarny zespół, który w opublikowanym we wrześniu 2022 r. raporcie oszacował wysokość odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w czasie II wojny światowej na 6 bln 220 mld 609 mln zł. Następnie ówczesny minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Karol Nawrocki poruszył w Berlinie sprawę zadośćuczynienia za straty wojenne. Nie było przy tym Bartoszewskiego

We Władywostoku zlikwidowano rosyjskich żołnierzy odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne

Sąsiedzki horror! Dokuczają matce, bo jej syn jest chory – niewiarygodne, co się dzieje!
