25 grudnia świętujemy Boże Narodzenie, czyli uroczystość Narodzenia Pańskiego. To drugie co do ważności święto w liturgii chrześcijańskiej, które upamiętnia narodziny Jezusa Chrystusa, człowieka i Boga.
Z okazji Bożego Narodzenia w południe papież Franciszek udzieli uroczystego błogosławieństwa "Urbi et Orbi" (miastu i światu). Papież wygłosi orędzie z balkonu Bazyliki świętego Piotra na Watykanie.
Noc, w którą Jezus przyszedł na świat, chrześcijanie uznają za szczególną, ponieważ Bóg objawił się jako małe i bezbronne dziecko.
Pierwsze oficjalne obchody świąt Bożego Narodzenia odbywały się w pierwszej połowie IV wieku, po wybudowaniu bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem. W wigilię święta wierni przybywali na betlejemskie Pole Pasterzy, by całą noc czuwać w bazylice wzniesionej nad Grotą Narodzenia. W 335 roku świętowanie Bożego Narodzenia dotarło z Betlejem do Rzymu, a potem do innych krajów.
W trakcie mszy pasterskiej, prymas Polski abp Wojciech Polak tłumaczył, że Boże Narodzenie to nie jest jedynie piękna grudniowa opowieść. Wskazywał, że choć "przyzwyczailiśmy” się do Bożego Narodzenia, musimy zrozumieć i uwierzyć, że Bóg rodzi się właśnie dziś, teraz.
Zaapelował też o otwarcie serc na ludzi słabych i cierpiących, a także na chorych i porzuconych przez innych, a także na szukających swego miejsca na tej ziemi przybyszów "uciekających przed wojną, głodem i śmiercią".
W swej homilii w gnieźnieńskiej katedrze prymas Polski podkreślał, że noc Bożego Narodzenia "to nie jest jedynie wzruszająca nas, kolejny już może raz, piękna grudniowa opowieść".
Abp Polak tłumaczył, że to, co wydarzyło się kiedyś, przed wiekami, dzieje się równocześnie właśnie dziś, teraz i tutaj.
Prymas mówił, że wszyscy zgromadzili się w nocy w swoich świątyniach, by cieszyć się z narodzenia Pana i by kolejny raz w życiu przyjąć Bożą Nowinę z wiarą.
- Trzeba może najpierw – jak wskazywał nam już w tych dniach papież Franciszek - odważnie otworzyć dziś nasze serca na prawdziwe światło, Jezusa Chrystusa: światło, które może oświecić życie i przemienić nasze ciemności w światło; światło dobra, które zwycięża zło; światło miłości, które przewyższa nienawiść; światło życia, które pokonuje śmierć; boskie światło, które przemienia wszystko i wszystkich w światło; światło naszego Boga: ubogiego i bogatego, miłosiernego i sprawiedliwego, obecnego i ukrytego, małego i wielkiego – tłumaczył abp Polak.
Zwracając się do wiernych prymas przestrzegał, by nie dawać się zatrzymywać "tak licznym, kuszącym nas swym blaskiem, światłom tego świata".