– Fakt ingerowania w polskie sprawy przez przewodniczącego Rady Europejskiej jest naganny; on powinien stać ponad sporami politycznymi w poszczególnych państwach - powiedział w poniedziałek szef MSWiA Mariusz Błaszczak odnosząc się do wpisu Donalda Tuska na Twitterze.
Donald Tusk napisał w niedzielę na swoim prywatnym koncie na Twitterze: "Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawiłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie".
Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawiłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie.
— Donald Tusk (@donaldtusk) 19 listopada 2017
– To jest dowód dla nas (że) mieliśmy rację nie popierając Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Chociaż, jeżeli byśmy już odsunęli sprawę treści (wpisu), to sam fakt ingerowania w polskie sprawy przez przewodniczącego RE jest naganne. Przewodniczący (Rady) powinien stać ponad sporami politycznymi w poszczególnych państwach - ocenił Błaszczak w telewizji wPolsce.pl.
– Widać komu zależy na tym, żeby na przykład naruszyć interesy państwa polskiego. Właśnie Rosjanom. To Donald Tusk nie po raz pierwszy pokazuje, że jego relacje z Rosją są zastanawiające. Myślę tu o katastrofie smoleńskiej, o tym, co wydarzyło się po katastrofie smoleńskiej, o kontrakcie gazowym. No i teraz w sytuacji, w której Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Polsce systemu rakiet Patriot czekamy na decyzję Kongresu, jest próba podważenia tej transakcji - powiedział Błaszczak.
- Donald Tusk jawnie przeciwstawia się polskiej racji stanu; to sytuacja bezprecedensowa, by polityk pełniący tak wysoką funkcję międzynarodową niszczył wizerunek swojego kraju, propagując nieprawdziwe informacje na jego temat - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.