Minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że partia rządząca od dawna ma gotowy projekt zmian w ordynacji wyborczej. Zbiór przepisów wchodzących w skład tzw. prawa wyborczego był jednym z tematów dyskutowanych podczas wyjazdowego posiedzenia klubu PiS w Jachrance.
Weekendowe spotkanie posłów i senatorów partii rządzącej zakończyło się dziś po godz. 13:00. W posiedzeniu wzięli udział m.in. premier Beata Szydło i Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zapowiedział powstanie czterech komisji śledczych w sprawach Amber Gold, afery taśmowej, inwigilowania dziennikarzy i wyłudzeń podatku VAT. CZYTAJ WIĘCEJ
Z kolei premier Szydło opowiadała o planach swojego rządu na kolejne miesiące oraz zapowiedziała, że wkrótce w Sejmie znajdą się nowe projekty ustaw, realizujące obietnice wyborcze PiS. Głos zabierali też poszczególni ministrowie, referując dotychczasowe działania w swoich resortach.
Po zakończeniu posiedzenia rzecznik PiS Beata Mazurek opisywała, że podczas swojego wystąpienia szefowa rządu prezentowała kolejne ustawy oraz krótko mówiła też o swojej przyszłotygodniowej wizycie w Brukseli. – Mam nadzieję, że po tym spotkaniu wszyscy będziemy naładowani energią – dodała Mazurek.
Debata o Polsce
We wtorek premier Szydło będzie w Parlamencie Europejskim, gdzie weźmie udział w debacie na temat sytuacji w Polsce. W zeszłym tygodniu Komisja Europejska wszczęła wobec naszego kraju procedurę kontroli praworządności. Jej pierwszym etapem jest gromadzenie informacji oraz ocena wszystkich ewentualnych zagrożeń dla systemu prawnego państwa. Procedura ma na celu umożliwienie KE dialogu z państwem członkowskim, aby zapobiegać "wyraźnemu ryzyku poważnego naruszenia" wartości demokratycznych przez państwo należące do wspólnoty.
Działa KE wobec naszego kraju komentował na antenie TV Republika Marek Jurek. – Tak naprawdę, to tylko atak na Polskę, który po pierwsze ujawnia, że w UE nie mamy do czynienia z żadną moralną jednością – oświadczył europoseł. – Państwa starej UE traktują nas jak protegowanych, których można pouczać, krytykować i które nie mają inicjatywy. Po drugie UE wchodzi w kompetencje Prezydenta RP, ponieważ jeśli mamy do czynienia z poważnym kryzysem wewnętrznym, to jest to pole do działania dla prezydenta – dodał.
CZYTAJ TAKŻE:
Będzie protest ws. unijnej debaty. "Ręce precz od Polski"