9,5 miliona głosów to wynik, który w II turze zapewne da prezydentowi Andrzejowi Dudzie reelekcję – oświadczył w poniedziałek rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Adam Bielan. Musimy zadbać, aby w naszych szeregach nie nastąpiła demobilizacja i przekonać ok. miliona wyborców – wyliczał.
Bielan podkreślił w Radiu Zet, że prezydent osiągnął najlepszy wynik w I turze wyborów prezydenckich od 20 lat, drugi najlepszy wynik w historii i najlepszy wynik wyborczy Zjednoczonej Prawicy. Polityk odnotował przy tym najsłabszy wynik kandydata Platformy Obywatelskiej w historii wyborów prezydenckich.
„Przewaga jest olbrzymia, ale oczywiście my musimy teraz zadbać o to, żeby nie nastąpiła w naszych szeregach demobilizacja. Myślę, że frekwencja w II turze może być porównywalna z tą, która miała miejsce wczoraj, więc musimy zmobilizować dodatkowo, przekonać dodatkowo zapewne ok. miliona wyborców” – podkreślił.
Bielan przyznał, że były pewne marzenia o zwycięstwie Andrzeja Dudy w I turze. Zaznaczył jednak, że prezydent będzie miał zapewne ponad 3 miliony głosów więcej niż przed pięcioma laty, więc wynik jest bardzo dobry.
„Ja sam miałem pewne obawy, że to się może skończyć poniżej 40 proc., więc jestem bardzo zadowolony. Jestem pozytywnie zaskoczony. Naprawdę to jest wynik, z którego możemy się cieszyć” – podkreślił.
Bielan ocenił również, ile głosów musi zebrać Andrzej Duda w II turze, żeby wygrać wybory. „To zależy od frekwencji, ale to na pewno będzie ponad 9 milionów głosów, żeby być bezpiecznym. Myślę, że 9,5 miliona to jest taki wynik, który da zapewne reelekcję panu prezydentowi” – powiedział.
Głosowanie w II turze wyborów odbędzie się 12 lipca. Zmierzą się w niej Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski.