– Rząd nie może osiąść na laurach, ciężko się dziwić, że lider partii egzaminuje rząd i będzie go sprawdzał. Jako lider największej partii ma do tego prawo – mówił w studiu Telewizji Republika wicenaczelny tygodnika "ABC" Wojciech Biedroń.
Gość w programie "Polityczne Podsumowanie Tygodnia", Wojciech Biedroń komentował spekulacje medialne związane z wypowiedziami prezesa PiS na temat oceniania pracy rządu. Jarosław Kaczyński wspomniał niedawno w wywiadzie o możliwości podsumowania i ocenienia pracy Beaty Szydło, czym wzbudził lawinę domysłów na temat zmiany na stanowisku premiera.
"PiS jest jedyną partią, za którą stoi jakaś idea"
– Rząd nie może osiąść na laurach, ciężko się dziwić, że lider partii egzaminuje rząd i będzie go sprawdzał. Jako lider największej partii ma do tego prawo – mówił Biedroń. – Oni by chcieli (część polityków partii rządzącej - red.), żeby Kaczyński trwał, ale nie rządził, mówił, ale nie krzyczał, żeby tak z boku siedział i nic nie robił – dodał Biedroń.
Gość Antoniego Trzmiela stwierdził też, że część polityków prawicy zapomina w tych działaniach, kto jest konstruktorem sukcesu w ostatnich wyborach parlamentarnych i prezydenckich. – A to on (Kaczyński - red.) przeżył nagonkę przez osiem lat, przeżył i zbudował podwaliny pod wyborcze zwycięstwo prawicy – mówił dziennikarz.
– Jeżeli ktoś uważa, że można PiS w ten sposób prowadzić do kolejnych sukcesów to się myli, dzisiaj PiS jest jedyną partią, za którą stoi jakaś ideowość, i jej architektem jest Jarosław Kaczyński – dodał.
Czytaj więcej:
Duda: Wsparcie 500 złotych na dziecko nie może być powodem obniżenia alimentów. To jest absurd
Szydło: Nie widzę powodu do dyskusji o zmianach w rządzie
Koziński: Jarosław Kaczyński bardzo pilnuje, żeby Beata Szydło nie wychodziła ze swojej roli