Bezpieczeństwo, obronność i energia - to główne tematy rozmów prezydenta Andrzeja Dudy w stolicy Australii. W Canberrze polski prezydent spotkał się z miejscowymi władzami. Jest to kolejny etap podróży polskiego prezydenta do Australii i Nowej Zelandii.
Oficjalne powitanie prezydenta Andrzeja Dudy zorganizowano w rezydencji jego australijskiego odpowiednika, gubernatora generalnego kraju Petera Cosgrove’a. Politycy wraz z małżonkami uczestniczyli w wojskowej ceremonii z udziałem australijskiej kompanii reprezentacyjnej. Polski prezydent dziękował australijskiemu gospodarzowi za opiekę władz nad Polakami.
- Polska wspólnota w Australii z którą mieliśmy dwa spotkania, niezwykle ciepło wyraża się o władzach australijskich i o tym, jak im się żyje w Australii i jak są przyjmowani - mówił polski prezydent.
Wcześniej Andrzej Duda oraz minister obrony Mariusz Błaszczak spotkali się z premierem Australii i z ministrami spraw zagranicznych i przemysłu obronnego. Rozmowy miały dotyczyć światowego bezpieczeństwa, a także współpracy w obronności i energetyce. Polska strona deklarowała, że liczy na dobre rozmowy o ewentualnej współpracy. W trakcie otwartej części rozmów nie poruszono jednak sprawy fregat Adelajda. Przed wyjazdem prezydenta do Australii polska strona deklarowała, że będzie chciała podpisać list intencyjny w sprawie ewentualnego zakupu okrętów. Nieoficjalne informacje wskazują jednak, że Polska ostatecznie nie kupi fregat z Australii.
Prezydent Andrzej Duda podkreślił w czasie rozmów, że polskie władze chcą poruszyć sprawę ewentualnych dostaw australijskiego gazu LNG do Polski. Jutro temat ma być poruszony w czasie organizowanego w Sydney australijsko-polskiego forum energetycznego. Prezydent spotkał się także w Canberrze z liderem australijskiej opozycji.
Na zakończenie wizyty w australijskiej stolicy prezydent Andrzej Duda weźmie udział w ceremonii, poświęconej żołnierzom, którzy zginęli na frontach całego świata.
Przed południem polskiego czasu prezydent wyjedzie z Canberry do Sydney. Jest to pierwsza od 1989 roku wizyta polskiego prezydenta w Australii i Nowej Zelandii.