Bez Wolnych Związków Zawodowych nie byłoby Solidarności. Ogólnopolskie obchody 40-lecia WZZ
Dziś w Gdańsku rozpoczęły się trzydniowe obchody uroczystości rocznicowych utworzenia Wolnych Związków Zawodowych. - To, że nie tylko przetrwaliśmy, ale nasza działalność się rozwijała, można, zależnie od światopoglądu, uważać za cud lub dowód na to, że słusznej idei metodami policyjnymi zwalczyć się nie da – powiedział Joanna Duda-Gwiazda, działaczka WZZ Wybrzeża.
„W czterdziestą rocznicę narodzin ruchu Wolnych Związków Zawodowych Polsce, w rocznicę powstania Wolnych Związków Zawodowych – w Katowicach 21 lutego oraz w Gdańsku 29 kwietnia 1978 roku, a kilkanaście miesięcy później w Szczecinie – chcielibyśmy uroczyście wspomnieć i uhonorować ludzi niezłomnych serc i bohaterskich postaw, którym tak wiele zawdzięczamy, którzy bardzo zasłużyli się w walce o wolną i sprawiedliwą Polskę, dla których prawdziwa suwerenność bez sowieckiego dyktatu i pełne poszanowanie godności pracowników w zawłaszczonej przez komunistycznych dygnitarzy PRL, było najważniejszym i skutecznie realizowanym celem aktywności społecznej” – czytamy na stronie IPN.
W 40. rocznicę powstania Wolnych Związków Zawodowych musimy wyraźnie powiedzieć: to była garstka kilkudziesięciu osób w skali całej Polski, która rzuciła wyzwanie systemowi komunistycznemu. Postawili sobie mały cel, a osiągnęli ten wielki: doprowadzenie do powstania wielkiego niepodległościowego ruchu, jakim była „Solidarność” – powiedział prezes IPN dr Jarosław Szarek w programie „Jak było?” w TVP Historia
– Pomysł powołania #WZZ był genialny, ponieważ uderzał w podstawowe kłamstwo komunizmu: że ten system jest stworzony, żeby służyć robotnikom – podkreśla prezes #IPN Jarosław #Szarek#40lecieWZZ
— IPN (@ipngovpl) 27 kwietnia 2018
➡ https://t.co/za97JZVQtu
„Przeciwnicy komunistycznej władzy w Trójmieście w listopadzie 1977 r. wyszli niejako z podziemia. Od warszawskiego środowiska odróżniały ich większa wrażliwość na sprawy robotnicze i socjalne, zakorzenienie w tradycji Grudnia ’70, dystans wobec mocno już wówczas zhierarchizowanego opozycyjnego salonu oraz otwartość na współpracę pomiędzy środowiskiem młodopolskim, zorientowanym na niepodległościowy ROPCiO, a grupą ciążącą ku KSS KOR” – napisał w biuletynie IPN Sławomir Cenckiewicz.
Nie byłoby dziesięciomilionowego ruchu społecznego #Solidarność, gdyby dwa lata wcześniej niewielkie grupy zapaleńców nie stworzyły związków #WZZ niezależnych od władz. #40lecieWZZ
— IPN (@ipngovpl) 27 kwietnia 2018
https://t.co/9LKCpqAHdZ pic.twitter.com/mPsx5uaeBk
Na Cmentarz Łostowickim w Gdańsku prezes IPN dr Jarosław Szarek złożył kwiaty na grobie Stanisława Kowalskiego. Trwają obchody 40. rocznicy utworzenia #WZZ pic.twitter.com/Kx1sDXLNR8
— IPN Gdańsk (@IPNGdansk) 27 kwietnia 2018