Będzie debata o polskich wyborach? PiS składa wniosek w Europarlamencie
PE odrzucił w poniedziałek wniosek o debatę w sprawie przebiegu wyborów samorządowych w Polsce. Eurodeputowani PiS chcieli, by odbyła się ona w tym tygodniu na sesji w Strasburgu.
Przewodniczący delegacji PiS w PE Ryszard Legutko uzasadnił wniosek tym, że - jak ocenił - "wybory z 16 listopada są pierwszymi po 1989 roku budzącymi tak wiele wątpliwości co do prawidłowości ich przeprowadzenia".
Podczas głosowania nad ostatecznym porządkiem obrad PE w trakcie sesji w Strasburgu po rozpoczęciu posiedzenia europosłowie odrzucili jednak wniosek frakcji EKR w tej sprawie
Z inicjatywy europosłów PiS frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE złożyła wniosek o debatę w sprawie przebiegu wyborów samorządowych w Polsce. Eurodeputowani PiS chcieli, by debata odbyła się w tym tygodniu na sesji w Strasburgu.
Przewodniczący delegacji PiS w PE Ryszard Legutko uzasadnił wniosek tym, że - jak ocenił - "wybory z 16 listopada są pierwszymi po 1989 roku budzącymi tak wiele wątpliwości co do prawidłowości ich przeprowadzenia".
– Państwowa Komisja Wyborcza odpowiedzialna za przeprowadzenie wyborów, policzenie głosów i ogłoszenie wyników nie wywiązała się z tego zadania. Zamiast tego mieliśmy festiwal konferencji, błędów i w końcu wyniki, które znacząco odbiegają od badań exit polls. Wszystko to zmusza do zadania pytania o rzeczywisty przebieg tych wyborów – oświadczył europoseł PiS, cytowany w komunikacie prasowym frakcji EKR.
Jego zdaniem takie zdarzenia, jak przerywanie liczenia głosów w komisjach, sposób skonstruowania karty wyborczej czy rozbieżności między wynikami podawanymi przez PKW a Wojewódzkimi Komisjami Wyborczymi "stawiają pod znakiem zapytania rzetelność przeprowadzonych wyborów".
– Gdyby takie nieprawidłowości zostały zauważone przez obserwatorów z ramienia OBWE w jakimkolwiek innym kraju, sprawa spotkałaby się z uzasadnionymi sprzeciwem ze strony instytucji europejskich, stojących na straży praw demokratycznych – wskazywał europoseł PiS. – Mam nadzieję, że uda nam się przekonać o tym PE i włączyć sprawę wyborów w Polsce do porządku obrad bieżącej sesji – dodawał Ryszard Legutko.