Ministerstwo Rozwoju przygotowało ustawę o płatnościach bezgotówkowych. Ma się przyczynić do zastąpienia części transakcji gotówkowych cyfrowymi instrumentami płatniczymi, czyli kartami, przelewami, oraz płatnościami mobilnymi.
W ciągu ostatnich 10 lat udział płatności bezgotówkowych w ogólnej liczbie transakcji wzrósł dziesięciokrotnie. W portfelach Polaków jest ponad 35 mln kart płatniczych. Rośnie popularność platform umożliwiających płatności smartfonem. Jednak np. pod względem dostępności punktów akceptujących płatności bezgotówkowe Polska odbiega jeszcze od najbardziej rozwiniętych krajów.
– Dlatego niezbędne są działania zmierzające do wzrostu liczby posiadanych i wykorzystywanych elektronicznych instrumentów płatniczych. Konieczny jest także rozwój infrastruktury w miejscach, w których dotychczas nie były one dostępne. Nie mówimy tutaj o całkowitym zaniku gotówki. Chcemy tylko zagwarantować obywatelom prawo do swobodnego decydowania o formie płatności w sektorze prywatnym i publicznym – poinformował wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński.
Według ekspertów zwiększenie skali obrotu bezgotówkowego przyniesie wiele korzyści obywatelom, zapewniając im większą wygodę i bezpieczeństwo, a także oszczędność czasu i pieniędzy. Korzystne będzie to również dla instytucji, gdyż usprawni ich pracę oraz zmniejszy koszty obsługi klientów. Z kolei przedsiębiorcy będą mogli pozyskać nowych klientów, m.in. poprzez oferowanie nowych usług bazujących na terminalach
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"