Krystyna Pawłowicz pisze na Facebooku: "UWAGA, POZYTYWNY ciąg dalszy sprawy poseł J. Scheuring-Wielgus (...) Wg pewnych źródeł, Prezydium Sejmu NIE UCHYLIŁO uchwały KEP o ukaraniu pani Scheuring-Wielgus. A to oznacza, AUTOMATYCZNĄ UTRATĘ członkostwa w Komisji Etyki Poselskiej przez panią Scheuring-Wielgus".
Pawłowicz pisze:
"UWAGA,
POZYTYWNY ciąg dalszy sprawy poseł J. Scheuring-Wielgus.
Rzeczona poseł złożyła regulaminowe odwołanie do Prezydium Sejmu od uchwały Komisji Etyki Poselskiej z 8 III, nakładającej na nią karę upomnienia za nierzetelność i naruszenie zasady dbałości o dobre imię Sejmu (zobacz mój wczorajszy artykuł).
Wg pewnych źródeł, Prezydium Sejmu NIE UCHYLIŁO uchwały KEP o ukaraniu pani Scheuring-Wielgus.
A to oznacza, AUTOMATYCZNĄ UTRATĘ członkostwa w Komisji Etyki Poselskiej przez panią Scheuring-Wielgus, która równocześnie TRACI też członkostwo w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.
Pani J. Scheuring-Wielgus nie będzie już w imieniu Sejmu pouczać o "dobrym" i "etycznym" postępowaniu innych posłów, ani badać, czy wykonują swój poselski mandat zgodnie z prawem.
Prezydium Sejmu zaś rozpocznie procedurę z art.143 Regulaminu Sejmu kooptowania do Komisji Etyki innego kandydata z partii Nowoczesna.
Ale, czy oni tam w ogóle mają osobę "o nieposzlakowanej opinii i wysokim autorytecie moralnym"? Blokada mównicy i sali sejmowej czy wzywanie zagranicy do zastosowania wobec Polski sankcji, jak też powszechne kłamstwa kierownictwa tego środowiska pokazują, że NIKT tam NIE MA moralnych kwalifikacji do oceny "poselskiej etyki" polskich posłów".