Sygnał od bielszczanina uratował życie człowieka. W nocy zauważył on pijącą wodę z kałuży osobę, która potem schowała się w garażu. Świadek powiadomił policję. Mężczyzna został odnaleziony. Był w stanie hipotermii. Trafił do szpitala – podała w piątek policja.
Dzisiaj tuż przed północą, na numer alarmowy zadzwonił zaniepokojony mężczyzna. Twierdził on, że przed momentem zauważył zdezorientowanego mężczyznę, który pił wodę z kałuży. Na jego widok mężczyzna ten schronił się w jednym z garaży przy bielskiej ul. Inwalidów.
Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol z komisariatu I. Policjanci odnaleźli 43-latka, który był wyziębiony i skrajnie wyczerpany. Policjanci udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Okazało się, że mężczyzna przebywał w garażu od dwóch dni. Znajdował się w stanie skrajnego wychłodzenia organizmu. Pogotowie przewiozło go do szpitala. Wystarczył jeden telefon przypadkowego świadka i natychmiastowa interwencja policjantów, aby uratować życie 43-latka.
Zimowy okres to trudny czas, zwłaszcza dla osób bezdomnych. Dlatego apelujemy o zwracanie uwagi na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze lub niestosownie ubranych do pory zimowej. Zwracajmy szczególną uwagę na dzieci, osoby starsze i bezdomne. Nie przechodźmy również obojętnie obok osób, które są pod wpływem alkoholu, gdyż w wyniku jego działania w organizmie nie odczuwają oni niskich temperatur i są szczególnie narażeni na wychłodzenie. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, telefon alarmowy 112. Każde przekazane zgłoszenie będzie natychmiast sprawdzane. Pamiętajmy, że nasza reakcja może uratować czyjeś życie!
By przeciwdziałać przypadkom zamarznięć, od początku listopada bielscy policjanci prowadzą wzmożone działania. Mają one na celu dotarcie do miejsc przebywania osób bezdomnych i udzielanie tym osobom niezbędnej pomocy i informacji o schroniskach, noclegowniach i jadłodajniach. Policjanci wspólnie z innymi służbami biorącymi udział w działaniach, między innymi funkcjonariuszami straży miejskiej, przeprowadzają stałe kontrole ogrodów działkowych, pustostanów, klatek schodowych, węzłów ciepłowniczych i innych miejsc, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Podczas podejmowanych interwencji, policjanci odwożą potrzebujących do schroniska, do izby wytrzeźwień, a także do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych, gdyż często są to osoby nietrzeźwe siedzące na mrozie w parkach, na przystankach komunikacji miejskiej lub w innych miejscach. Informacje o osobach, które z racji swojego wieku, samotności, niezaradności, bądź trudnej sytuacji materialnej mogą być narażone na wychłodzenie organizmu przekazywane są pracownikom socjalnym.