Eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości wyrazili stanowczy sprzeciw wobec nieuzasadnionego i krzywdzącego piętnowania Polski na arenie międzynarodowej. – podał portal niezależna.pl. Chodzi o nieprawdziwe informacje, jakoby w Polsce miało dochodzić do łamania praw obywatelskich osób LGBT.
– Polska była, jest i pozostanie demokratycznym państwem, w którym, zgodnie z Konsytuacją RP, każdy obywatel jest równy wobec prawa. Rząd Prawa i Sprawiedliwości jako priorytet traktuje zapewnienie praw i bezpieczeństwa wszystkim obywatelom, bez względu na płeć, wyznanie, pochodzenie czy orientację seksualną. Dla polskich służb porządkowych nie ma najmniejszego znaczenia jakiej orientacji seksualnej jest obywatel Rzeczypospolitej wymagający pomocy czy ochrony. Państwo polskie zapewnia pełne bezpieczeństwo uczestnikom zgromadzeń publicznych w tym tzw. parad równości”. – podkreślają eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości.
Europarlamentarzyści z PiS zaznaczają również, że w polskim Sejm RP nie prowadził ani nie planuje żadnych prac legislacyjnych, które mogłyby doprowadzić do dyskryminacji jakichkolwiek mniejszości. Zaznaczają także, że to do rodziców należy decydowanie o tym jak chcą wychowywać i edukować swoje dzieci. Zwracają ponadto uwagę, że a kształt systemu edukacji pozostaje wewnętrzną kompetencją państw członkowskich UE.
„Pojawiające się na forum instytucji unijnych kłamliwe oskarżenia kierowane pod adresem polskiego rządu kreują nieprawdziwy obraz sytuacji i są wykorzystywane jako element toczącej się wewnętrznej walki politycznej. Ubolewamy, że włączają się w nią również przedstawiciele Komisji Europejskiej. Uważamy, że spór polityczny i niechęć wobec Rządu Prawa i Sprawiedliwości nie może usprawiedliwiać posługiwania się kłamstwem na arenie międzynarodowej, które to musi być stanowczo potępione”. –wskazują europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.