95-letnia Emma Morosin która pokonała około tysiąca kilometrów w swojej samotnej pielgrzymce na Jasną Górę, dotarła do celu.
– Ostatnie owoce mojego życia: modlitwę o pokój na świecie, za kapłanów i młodych chciałam przynieść tutaj Matce Bożej – powiedziała pątniczka.
Emma Morosin pielgrzymuje od 25 lat. Od dnia kiedy została cudownie uzdrowiona postanowiła każdego roku przez trzy miesiące pielgrzymować.
– Odkąd pojawiłam się na Jasnej Górze zakochałam się w tym sanktuarium i postanowiłam tu wracać. Jest to miejsce, do którego chcę przynieść ostatnie chwile mojego życia. To życie już się kończy, mam 95 i pół roku więc pomyślałam, że tu do sanktuarium przyniosę ostatni kwiat mojego życia - wyznała
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia ostro reaguje na decyzję większości sejmowej godzącej w prawa dzieci nienarodzonych
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"