16 października 2018 ukaże się książka zmarłego w marcu tego roku Stephena Hawkinga – słynny naukowiec pokazuje w niej, jak dojdzie do zagłady ludzkości.
Naukowiec zmarł w marcu, ale pozostawił zbiór artykułów, które nakreśliły jego obawy dotyczące przyszłości gatunku ludzkiego. Zostaną one opublikowane w jego pośmiertnej książce pt. "Brief Answers to the Big Questions", której premiera zapowiadana jest na 16 października.
Stephen Hawking wyobraził sobie świat "superludzi". Nowa rasa mogłaby wykazywać większą inteligencję, długowieczność i być odporna na choroby - podaje Metro.
- Jestem pewny, że jeszcze podczas tego stulecia nauczymy się jak modyfikować genetycznie naszą inteligencję oraz instynkty, takie jak agresja. Prawo będzie zapewne tego zabraniać, znajdą się jednak ludzie, którzy nie oprą się pokusie ulepszenia człowieka – tłumaczy Stephen Hawking.
- Gdy pojawią się ulepszeni genetycznie ludzie, pojawi się duży polityczny problem z osobami, które nie zostały zmodyfikowane i przez to nie będą mogły konkurować na równych zasadach na przykład na rynku pracy. Zapewne ludzkość w tradycyjnym znaczeniu wtedy wymrze lub stanie się całkowicie nieistotna. Powstanie za to rasa samoprojektujących się bytów, ulepszających się w coraz szybszym tempie – konkluduje Hawking.