Awionetka wylądowała awaryjnie w piątek rano na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Wierzchowisko (Śląskie). Jak poinformowała oficer prasowa częstochowskiej policji podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, nikomu nic się nie stało.
Pilot podczas lotu z Wrocławia do Rzeszowa na wysokości 420. kilometra autostrady - w rejonie Wierzchowiska - zaczął mieć poważne problemy z silnikiem, dlatego zdecydował się na awaryjne lądowanie. Mężczyzna był trzeźwy oraz posiadał licencję.
Ze względu na to, że policjanci zabezpieczali to miejsce do przyjazdu firmy, na autostradzie A1 przez kilkadziesiąt minut trwały utrudnienia. Zablokowany był prawy pas jezdni w kierunku Łodzi, a ruch odbywał się lewym pasem.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!