Jednym z ekspertów Prokuratury Krajowej ds. katastrofy smoleńskiej został Theodore A. Postol, będący stałym komentatorem kremlowskich mediów. W swoich wystąpieniach krytykuje politykę obronną USA i broni interesów Rosji.
Theodore Postol przedstawiony został na portalu wPolityce.pl jako „emerytowany profesor nauk ścisłych, technologii i polityki bezpieczeństwa narodowego w Instytucie Technologicznym w Massachusetts”. Ale to tylko część prawdy. Postol znany jest w USA z wypowiedzi krytykujących amerykańską politykę obronną, zwłaszcza w odniesieniu do Rosji. Co gorsza, jego geopolitycznymi przemyśleniami karmią się agendy rosyjskiej propagandy, bo naukowiec bardzo chętnie z nimi rozmawia.
Nowy ekspert Prokuratury Krajowej ds. Smoleńska m.in. od lat z zaangażowaniem walczy z pomysłami zbudowania w Europie Środkowo-Wschodniej tarczy antyrakietowej – niezwykle ważnej dla bezpieczeństwa Polski. W 2015 r. Postol w rozmowie z moskiewską agencją Sputnik mówił: „Nie ma żadnej wojskowej przyczyny, aby rozmieścić rakiety w Europie. To głupie z wojskowego punktu widzenia”.
Rok później w wywiadzie dla Russia Today Postol uzasadniał agresywną rosyjską retorykę wojenną, twierdząc: „Mogę zrozumieć, że polityczne władze Rosji uważają, iż muszą odpowiedzieć na to, co postrzegają jako nieustające wdzieranie się Ameryki i jako plany zastraszania”. W innej rozmowie z Russia Today podkreślał z kolei: „Widzę, dlaczego Rosjanom tak trudno zaakceptować stwierdzenia, że zimna wojna jest skończona. Bo Rosja nie jest traktowana jako przyjaciel lub potencjalny sojusznik”.
Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Serdecznie polecamy weekendowe wydanie #GPC również w prenumeracie elektronicznej oraz papierowej https://t.co/qyMaD62IH3 #Weekend #Polska #Świat pic.twitter.com/J4plX6wb56
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 16 marca 2018