W sieci wciąż trwa batalia wśród kandydatów w nadchodzących wyborach samorządowych. Sztaby "stołecznych" niewątpliwie dwoją się i troją aby zyskać uznanie wyborców. Dziś poszło o wpis sprzed siedmiu lat, którego autorem miał być rzekomo Patryk Jaki. Wszystko okazało się być nieprawdą. – Odbieram to z przykrością. Jednak jest to znak, że naszym przeciwnikom puszczają nerwy – mówił Tadeusz Cymański w rozmowie z portalem niezalezna.pl.
RT! W czasie kiedy brałem udział w Marszu Pamięci-Rzezi Woli - politycy PO i ich największy lizus z GW @Bart_Wielinski rozpowszechniali orynarnego fejka. @trzaskowski_ powinien przeprosić za swoich ludzi. https://t.co/I9neCp78Qc
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 5 sierpnia 2018
Wpis okazał się być "fejkiem". Konto, które podszyło się pod kandydata Zjednoczonej Prawicy, jako pierwsi zaczęli obserwować politycy PO.
Tadeusz Cymańśki trafnie określił, że gdy brakuje merytorycznych argumentów, sięga się po te poniżej wszelkich standardów.
– Można się liczyć z tym, że to będzie przybierało na sile, bowiem jak do tej pory jesteśmy świadkami bardzo dobrej kampanii Patryka Jakiego – stwierdził polityk.
– Ogromne zaangażowanie Patryka Jakiego, błędy jego przeciwnika, bo było kilka takich wpadek, nie tylko o rodowitych warszawiakach, ale też i o Geremku – taka samo laudacja była bardzo źle odbierana również przez zwolenników Platformy. Wyborcy są wściekli, bo nie tylko kandydat Zjednoczonej Prawicy robi dobrą kampanię, co ich kandydat robi błędy – mówił wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
– Radzę, aby Patryk Jaki pokazywał atuty, bo je ma. Uważam, że nasze społeczeństwo pomimo radykalizacji i takiego chamstwa, które niestety idzie również z góry, jednak ceni sobie wyważenie. Myślę, że tutaj szanse są wyrównane, to już jest sukces Patryka Jakiego, bo startował z pozycji skazanego na straty, a jednak – co pokazują sondaże – czeka nas pasjonująca walka. Według mnie ta historia z fejkiem, jest paradoksalnie na korzyść Patryka Jakiego – dodał poseł.