W Trzebiatowie (woj. zachodniopomorskie) w biurze posła PiS Michała Jacha zostały wybite szyby. Odpowiedzialnymi za akt wandalizmu są osoby, które brały udział we wczorajszym proteście. Jak podaje polityk, protestujący przeciwko decyzji TK, pojawili się również przed jego domem w Stargardzie.
Michał Jach jest zakażony COVID-19 i obecnie znajduje się w szpitalu. Nie było go więc w momencie, gdy protestujący podeszli pod jego dom w Stargardzie.
– Dzisiaj przyszli pod mój dom. Jestem oburzony. Ponieważ ja mam covida, żona jest w domu sama, chora, więc naprawdę czuła się zagrożona – powiedział Michał Jach w rozmowie z dziennikarzami.
Na zdjęciach opublikowanych przez TVP3 Szczecin widać zniszczenia: rozbite szyby poselskiego biura, naklejone plakaty z hasłami i symbolami strajku oraz ustawione na chodniku przed biurem znicze. Poseł PiS nie może znaleźć wytłumaczenia dla takiego zachowania.
Atak na biuro poselskie @JachMicha w Trzebiatowie. Sprawcy wybili szyby w oknach. Protestujący przeciwko wyrokowi TK ws. aborcji eugenicznej byli też przed domem posła w Stargardzie, który sam obecnie przebywa w szpitalu, bo jest zakażony koronawirusem.
— TVP3 Szczecin (@tvp3szczecin) October 28, 2020
➡️https://t.co/cQyL4WxiOi pic.twitter.com/KyXz99y7Ov
– Policja mówi, że krótko przed tym przemarszem rozbito szyby. W centrum miasta mam biuro koło kościoła już kilka lat, nigdy czegoś takiego nie było. Od kilku dni sprayem zamalowywano ściany, mimo że to budynek zabytkowy, jakieś świństwa rzucano przed wejściem. To jest jakaś barbaria – wyznał Jach.