Ardanowski powołuje nową radę: Konie powinny nas łączyć a nie dzielić
– Polacy kochają konie, a historia koni nierozerwalnie związana jest z historią Polski – podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski podczas czterdziestego, jubileuszowego Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi.
W tym roku, w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, ten pokaz po raz pierwszy odbywał się w Warszawie na terenie Toru Wyścigów Konnych na Służewcu.
– Wszystko przed nami. Kochamy konie. Jesteśmy z nich dumni i głęboko nosimy je w sercu. Tylko od naszej zbiorowej mądrości zależy jak będziemy umieli ten ogromny zasób wykorzystać dla polskiej wsi, dla polskiego rolnictwa, dla naszego narodu, dla jego wspólnoty, dla dobra Polski – stwierdził szef resortu rolnictwa informując o utworzeniu Rady ds. Rozwoju Hodowli Koni w Polsce i zaproszeniu do niej osób od lat związanych z hodowlą koni.
- Konie powinny nas łączyć, a nie dzielić. Poprosiłem kilka osób z tego środowiska, by wsparły mnie swoją wiedzą. Choć zdaję sobie sprawę, że niektóre z tych osób miały pewne wątpliwości co do czystości moich intencji, to wszyscy wyrazili zgodę – powiedział minister Ardanowski.
Nowa rada ma być stosunkowo nieliczna. Minister poprosił o wsparcie swoją wiedzą: przewodniczącego Polskiego Związku Hodowców Koni Pawła Mazurka, dyrektora Stadniny Ogierów w Gnieźnie Andrzeja Matławskiego, prezesa Stadniny Koni Nowe Jankowice Andrzeja Mandeckiego, prezesa Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Tomasza Chalimoniuka, oraz Jerzego Białoboka, byłego prezesa stadniny koni arabskich w Michałowie i Annę Stojanowską, która w Agencji Nieruchomości Rolnych nadzorowała hodowlę koni arabskich.
Członkowie Rady pomogą ministrowi w określeniu najlepszych kierunków rozwoju.
– Chciałbym, abyśmy wspólnie zastanowili się jak powinna wyglądać nie tylko przyszłość hodowli, ale także kolejne pokazy, czy powinny odbywać się one w jednej stadninie, czy na Służewcu, czy też co roku w innej stadninie. Ważne jest również określenie roli samych Torów Wyścigów Konnych na Służewcu – mówił minister Ardanowski i dodał, że tereny te powinny tętnić życiem przez cały rok.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że rozwój hodowli i całej branży z tym związanej wpisuje się w Plan dla wsi przedstawiony przez premiera Mateusza Morawieckiego.
– Dziś rola koni się zmieniła i niezbędne są nowe rozwiązania – powiedział minister Jan Krzysztof Ardanowski.
Szef resortu podkreślił znaczenie całego tzw. przemysłu końskiego. Zwrócił uwagę na wiele miejsc pracy z nim związanych, np. w agroturystyce, hipoterapii i sporcie.
Minister przypomniał też najbardziej doniosłe zwycięstwa polskiego oręża, w których konie odegrały decydującą rolę – w czasie potopu szwedzkiego, w wiktorii wiedeńskiej oraz w czasie wojny polsko-bolszewickiej.