W porządku obrad zaplanowanej na środę sesji Rady Miasta Gdyni, znalazł się projekt uchwały wniesiony przez grupę gdyńskich radnych, dotyczący nadania imienia zmarłego 9 października reżysera jednemu z traktów pieszych na placu Grunwaldzkim. W ten sposób gdyńscy radni zamierzają uczcić pamięć Andrzeja Wajdy.
Wiadomo już jednak, że projekt uchwały zostanie z porządku obrad wycofany. W tym przypadku decyzji o nadaniu traktowi imienia nie mogą podjąć radni, gdyż obszar ten nie należy do dróg gminnych. Chodzi bowiem o ścieżkę wiodącą od fontanny przed Gdyńskim Centrum Filmowym w stronę ul. Jana Kasprowicza za gmachem Teatru Muzycznego.
O nadaniu patrona traktowi na placu Grunwaldzkim decyzję podjąć może, na zasadzie zarządzenia, prezydent Gdyni. I, jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, taka decyzja najprawdopodobniej podjęta zostanie. Jak nieoficjalnie dowiedział się Dziennik Bałtycki, taka decyzja najprawdopodobniej najprawdopodobniej zostanie podjęta.
Są wątpliwości
– W mojej opinii pomysł honorowania Andrzeja Wajdy w taki sposób, to nic innego, jak próba podgrzewania przez niektórych emocji, które w sprawie tego reżysera miały miejsce swego czasu w Gdańsku. To próba spolaryzowania sił politycznych w mieście - mówi Michał Bełbot, radny Rady Miasta Gdyni z ramienia PiS. - Osobiście uważam, że bez trudu znalazłoby się znacznie bardziej związanego z Gdynią patrona dla tego traktu - dodał.
Przypomnijmy, że 12 marca odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta Gdańsk, na której uhonorowano Andrzeja Wajdę tytułem Honorowego Obywatela.