Jeśli po 20 latach kandydatem PiS na prezydenta jest były działacz Unii Wolności to można mówić o poszerzeniu oferty politycznej Jarosława Kaczyńskiego i historycznego nawracania ludzi na słuszną linię – ocenił polityk Solidarnej Polski Jacek Kurski.
Redakcja tygodnika "Newsweek" zapowiada materiał w którym informuje, że dotarła do archiwalnych dokumentów z których wynika, że kandydat PiS na prezydenta kilkanaście lat temu działał w Unii Wolności.
Do doniesień tych odniósł się w Tok FM Jacek Kurski. Polityk stwierdził, że jest to historyczny triumf Jarosława Kaczyńskiego.
– Swój pierwszy projekt, czyli Porozumienie Centrum, tworzył jako antytezę środowisk, które później tworzyły UW. Jeśli po 20 latach kandydatem na prezydenta jest były działacz UW, a wcześniej kandydatem na premiera – prof. Gliński – były działacz UW, to można mówić o poszerzeniu oferty politycznej Kaczyńskiego i historycznego nawracania ludzi na słuszną linię – tłumaczył Kurski.