Jak informuje portal „Niezależna.pl” dzisiaj nad ranem patrolujący ulicę policjanci znaleźli na ulicy Rozbrat w Warszawie leżącego na chodniku pijanego mężczyznę. Nieoficjalnie miał być nim Andrzej B., były minister sportu.
Informację potwierdził portalowi komisarz Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście. - Policjanci wylegitymowali pijanego. Wprawdzie nadawał się na izbę wytrzeźwień, ale ponieważ mieszkał w pobliżu, to odstawili go pod drzwi domu. I słusznie, tak było po prostu taniej i szybciej.
Wcześniej miał być w restauracji „ Na Lato”, z której został wyrzucony za awanturowanie się, co ustalił reporter niezależnej.pl
Portal dowiedział się także, że pracownicy restauracji nie wnieśli żadnej oficjalnej skargi na zachowanie sławnego klienta.