Andruszkiewicz mocno o Amnesty International: "Gdyby Goebbels żył dziś, to chyba wiem, dla kogo by pracował"
W sieci wrze po publikacji spotu Amnesty International wzywający kobiety całego świata do walki o zabijanie dzieci w łonach matek. Powody, kiedy kobieta ma uśmiercić swoje dziecko, które nosi pod sercem, są naprawdę szokujące. Np. brzuch jest za wielki, kostki puchną, nie można pomalować sobie paznokci u stóp. To prawdziwy ryk szatana, wydzierający się z ust tych kobiet z promocyjnego klipu. Również polski oddział Amnesty International promuje ten spot! Do sprawy odniósł się polityk Adam Andruszkiewicz.
– Byłam tak ogromna, że nie mogłam sama wyjść z wanny”, „Nie możesz pomalować paznokci u stóp”, „Potrącasz wszystko swoim dużym brzuchem”, „Zrzucasz rzeczy ze stołu, obijasz się o dzieci - to tylko niektóre z argumentów kobiet opowiadających się w spocie za liberalizacją aborcji w Irlandii.
Oto spot:
Co jest irytującego w byciu w ciąży? @AmnestyIreland zapytała o to Irlandki. Już 25.05 referendum w Irlandii, czy odejść od prawie całkowitego zakazu aborcji. My mówimy TAK! Restrykcyjne prawo zagraża wszystkim kobietom w ciąży. https://t.co/qkboiUAYPp #repealthe8th #voteyes pic.twitter.com/vswCGQps6y
— Amnesty Polska (@amnestyPL) 21 maja 2018
Do sprawy odniósł się Adam Andruszkiewicz (Wolni i Solidarni), który na swoim Twitterze napisał:
- Obrzydliwy spot Amnesty International o tym "co jest irytującego w ciąży". Z nagrania dowiadujemy się, że ciąża przeszkadza w "malowaniu paznokci" czy "ładnych zdjęciach" - więc "trzeba walczyć o dostępną aborcję". Gdyby Goebbels żył dziś, to chyba wiem, dla kogo by pracował".
Obrzydliwy spot Amnesty International o tym "co jest irytującego w ciąży". Z nagrania dowiadujemy się, że ciąża przeszkadza w "malowaniu paznokci" czy "ładnych zdjęciach" - więc "trzeba walczyć o dostępną aborcję". Gdyby Goebbels żył dziś, to chyba wiem, dla kogo by pracował.
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 22 maja 2018