Gośćmi Telewizji Republiki w programie „Polityczna kawa” byli Ryszard Czarnecki, Adam Andruszkiewicz i Mariusz Staniszewski. W dyskusji poruszono tematy Polski na arenie Unii Europejskiej, strajk lekarzy rezydentów oraz sprawę reprywatyzacji.
Polska w Unii Europejskiej
– Państwo, które do tej pory było membraną do decyzji w UE. To państwo teraz zaczyna odgrywać podmiotową rolę. To państwo, państwo Polskie nie może liczyć na pochwałę. Polska sprawia problem zachodnio-europejskim korporacja, ponieważ polski rząd stawia przede wszystkim na nasz kraj i naszą gospodarkę. To zupełnie inna polityka niż polityka pana Tuska, który zgadzał się na wszystko. Karty Unia i Niemcy mają słabsze. Merkel wygrała wybory, ale tak niskiego poparcia jej partia jeszcze nie miała. Polska prowadzi twardą politykę i wygrywa – powiedział Czarnecki.
– Elity zachodnie nam nie odpuszczą. Centrum gospodarcze leży w Niemczech, a powinno w Polsce. Polska zaczyna upominać się o swoje. Polityka międzynarodowa jest taka, że gra się na swoją korzyść. To co wydarzyła się w Brukseli to sukces polskiej dyplomacji. Ciekawe, że swoje stanowisko zmienił również Donald Tusk. Albo rzeczywiście zmienił zdani, albo co bardziej jest prawdopodobne to celowa zagrywka – mówił Andruszkiewicz.
– Elity unijne traktują nas jako zarazę. Z punktu widzenia Brukseli i Berlina był jasny podział. W sytuacji, kiedy rząd polski zaczyna mówić o własnych interesach ich złości. Powinniśmy brać przykład z Timmermansa i dbać o swoje interesy jak on – dodał Staniszewski.
Strajk lekarzy rezydentów
– Od 2009 do 2015 nie było żadnych podwyżek dla lekarzy rezydentów. Radziwiłł wprowadził podwyżki o 40 proc. Po drugie 8 mld więcej na służbę zdrowia, to są konkrety. Ojców deficytu znamy i odsunęliśmy ich od władzy. Chciałbym, żeby nasi rezydenci zarabiali jak najwięcej i nie wyjeżdżali z Polski. Chcemy ich ma miejscu. Zaznaczmy jednak, że wielkiej Brytanii studia są płatne, młodzi ludzie muszą brać kredyty. W Polsce tego nie ma, studia są darmowe, nie zapominajmy o tym – podkreślał Czarnecki.
– Prawdą jest, że młodzi lekarze powinni więcej zarabiać. To są ciężkie studia. Moim zdaniem lekarze powinni podpisywać kontrakt, że w zamian za bezpłatną edukację, powinni chociaż 5 lat przepracować na miejscu w Polsce, a nie od razu wyjeżdżać. Nie jest możliwe, żeby w 2 lata zrobić taki manewr, żeby nagle lekarze polscy zarabiali tyle co niemieccy. Musimy odrobić kilka dekad – zaznaczył Andruszkiewicz.
– Lekarz, który jest przemęczony nie jest godzien zaufania. Nie znam zwodów poza informatykami, którzy zaraz po studiach zarabiają ogromne pieniądze. Możliwość zarabiania później mówi sama za siebie. To oczywiste, że na starcie każdemu jest trudno. To jest zawód jak każdy inny. Równie trudno byłoby nam funkcjonować choćby bez informatyków – ocenił Staszewski.
– Myślę, ze w tym kontekście potrzebna jest dobra wola. Rząd ma dobrą wolę. Mam wrażenie, że trzeba szanować młodych lekarzy. ich obrażanie jest bez sensu. Jednak jeśli strajkujesz po 10 dniach pracy to budzi wiele kontrowersji. Jeżeli widzimy na portalach społecznościowych, że część z inicjatorów tego protestu mają powiązania z partią na przykład „Nowoczesna” to daje do myślenia – stwierdził Czarnecki.
– Załóżmy, że młody lekarz może w ramach protestu przestać leczyć ludzi, to zaraz strażak przestanie gasić pożary. Nie możemy pozwolić żebyśmy się sami przewrócili. Jeżeli nasi sąsiedzi teraz słabną to Polska ma okazję to dobrze rozegrać – powiedział Andruszkiewicz.
– Więcej pieniędzy publicznych nie rozwiąże problemów. Mieliśmy przykłady w historii, że dorzucenie pieniędzy spowodowało jedynie zwiększenie kosztów. Na to musimy uważać – dodał Staniszewski.
Reprywatyzacja, czyli wielka afera
– Bogu dzięki, że jest projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Wielokrotnie było atakowany przez opozycję czemu nie ma ustawy. Przypomnijmy, że PO nie zrobiło nic w tej sprawie. Oliwa sprawiedliwa, komisja weryfikacyjna pokazuje kompletną znieczulicę ze strony tych osób. Całe szczęście, że wyborcy wybrali PiS. Jak ktoś był bydlakiem, to prędzej czy później i tak to wyjdzie – zaznaczył Czarnecki.
– Myślę, że projekt, który przedstawił pan Jaki zostanie jeszcze doprecyzowany. Cieszę się, że w końcu rząd zajął się tą sprawą. To była puszka Pandory. Za czasów PO nasze państwo nie istniało. Polski nie było! Totalna abdykacja – mówił Andruszkiewicz.
– To nie była dzika reprywatyzacja! To była grupa mafijna, która kradła mienie społeczne – dodał Staniszewski.