Na rzeszowskim osiedlu Drabinianka dzik zaatakował kobietę z dwójką małych dzieci. Wszystko odbyło się na oczach świadków. Zwierze ugryzło chłopca ale na szczęście nie uszkodziło ciała.
O historii z Rzeszowa jako pierwszy poinformował portal nowiny24.pl.
Wydarzenie widziało wielu sąsiadów. Sytuację opisał na swoim profilu na Facebooku jeden z mężczyzn.
- Zwierzę najpierw przebiegło obok innej małej dziewczynki, stojącej na miejscowym placu zabaw i błyskawicznie podbiegło do klatki schodowej, do której wchodziła kobieta z dziećmi" - poinformował świadek zdarzenia.
Przestraszonej matce nie udało się w porę zamknąć drzwi by uchronić siebie i dziecko przed atakującym dziekiem. Zwierze zdołało zaatakować 6-letniego chłopca. 10-letnie dziecko w porę uciekło.
Zaatakowany chłopiec na szczęścnie nie doznał większych obrażeń, prawdopodobnie dzięki temu, że był grubo ubrany - miał na sobie dwie pary spodni. Dzik ugryzł chłopczyka ale nie uszkodził ciała.
Specjaliści mówią, że zdarzenie było nietypowe, gdyż dziki sa zwykle płochliwe.