Afera Pegasusa powstała na Kremlu? Szokujące ustalenia!
Z hiszpańskich badań naukowych, które streścił (ale i udostępnił w całości), internauta, użytkownik platformy x.com - John Bingham, wynika wprost, że tzw. "afera Pegasusa" była operacją Kremla. Pojawia się zatem pytanie, dlaczego ekipa Donalda Tuska, będąc wówczas w opozycji, w tę narrację brnęła...?
W mediach społecznościowych, jeden z użytkowników - John Bingham, opublikował serię wpisów, w której streścić, jak i zinterpretował tezę około 250-stronicowego raportu "Krytyczne recenzja raportu Citizen Lab "CatalanGate" autorstwa pracownika akademickiego - José'a Javier'a Olivas'a Osuny. Jego treść skupia się na "skandalu wokół oprogramowania Pegasus".
Wpisów jest wiele, jednak John Bingham zestawia wszystko chronologicznie, ukazując poszczególne daty i przypisane im wydarzenia.
To będzie długi, miejscami zapewne nudny, wątek. Proszę Was jednak o uważną lekturę i rozpowszechnienie go jak najszerzej, ponieważ bez zrozumienia tego, co się wówczas stało, nie zrozumiemy kto, dlaczego i w jakim celu rządzi obecnie Polską. Chronologia:
- pisze we wstępie użytkownik.
I do sedna...
Październik 2017:
Nielegalne referendum na temat oderwania Katalonii od Hiszpanii. Oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU spotykają się z przywódcą separatystów Carlesem Puidgemontem, oferując pomoc finansową, sprzęt i ludzi.
Listopad 2017:
Hiszpański sąd wydaje europejskie nakazy aresztowania wobec 10 separatystów katalońskich; większość z nich zostanie potem okrzyknięta „ofiarami nielegalnej inwigilacji Pegasusem”. Dwa lata później 9 z nich prawomocnie skazuje hiszpański Sąd Najwyższy.
Luty 2019:
Przywódcy separatystów rozpowszechniają styczniowy artykuł „Komsomolskiej Prawdy”, w którym aparat propagandowy Putina nawołuje do rosyjskiej mediacji w sprawie konfliktu.
Kwiecień 2019:
Josep Lluis Alay, doradca Puidgemonta, kilkukrotnie odwiedza w tajemnicy Moskwę. Jego rozmówcy to ważni oficerowie rosyjskiego wywiadu: Andriej Biezrukow oraz Artiom Łukojanow, zaangażowany w 2014 roku w działania „zielonych ludzików” na wschodzie Ukrainy.
Wrzesień 2019:
Josep Lluis Alay uruchamia „niezależną” platformę mediów społecznościowych o nazwie „Tsunami Democràtic”. Używają jej separatyści katalońscy planujący akcje sabotażowe. W toku późniejszego śledztwa okaże się, że platformę zbudował i sfinansowało GRU.
Październik 2019:
Przy użyciu Tsunami separatyści doprowadzają do chaosu blokując lotnisko El Prat. Odwołanych zostaje ponad 100 lotów, wybuchają zamieszki. Organy ścigania uzyskują informacje o tym, że jeśli pucz się powiedzie GRU wyśle do Katalonii 10 tys. najemników.
Październik 2019:
Bazując na raporcie „niezależnego ośrodka” Citizen Lab producent komunikatora WhatsApp wytacza proces izraelskiej firmie NSO Group, która stworzyła system Pegasus.
Grudzień 2019:
Kolejne zamieszki w Katalonii. Rosyjscy hakerzy z GRU włamują się do systemów hiszpańskiej telewizji publicznej Canal 24 Horas i publikują wywiad Russia Today z przywódcą separatystów Carlesem Puidgemontem.
Lipiec 2020:
Lewicowi dziennikarze Joaquín Gil (El País) oraz Stefanie Kirchgaessner i Sam Jones (The Guardian) informują, że jeden z separatystów, przewodniczący parlamentu katalońskiego Roger Torrent, był inwigilowany Pegasusem. Pojawia się określenie "Catalan Gate". Artykuł opiera się na twierdzeniach przekazanych dziennikarzom przez kanadyjskie Citizen Lab. Po kilku dniach, gdy aferą żyje już cała Europa, Citizen Lab informuje Torrenta o pomyłce. Nie był inwigilowany. Jednak Rosja już wie, że musi działać.
Również lipiec 2020:
John Scott-Railton z Citizen Lab kontaktuje przebywających na wolności separatystów z meksykańskim prawnikiem Luisem Fernando García. Ma on pomóc w akcji oczerniania władz hiszpańskich i deprecjonowania dowodów przestępstw uzyskanych przy pomocy systemu Pegasus.
Październik 2020:
Amnesty International domaga się od hiszpańskiego rządu wszczęcia śledztwa w sprawie użycia systemu Pegasus. Rząd odpowiada, że wobec powiązanych z Rosją separatystów katalońskich używano go wyłącznie za zgodą hiszpańskich sądów.
Listopad 2020:
Hiszpańskie media publikują szereg artykułów, dzięki którym opinia publiczna po raz pierwszy dowiaduje się o dowodach na to, że pucz kataloński został wymyślony, sfinansowany i przeprowadzony przez Rosję. Społeczne poparcie dla secesji gwałtownie spada.
Marzec 2022:
Plany Moskwy przynoszą efekt. Pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa w Parlamencie Europejskim. Przewodniczy 38-letni Holender Jeroen Lenaers (EPP), który nigdy (poza PE) nie pracował zawodowo. Pierwsi "świadkowie"? Citizen Lab i Amnesty International.
Kwiecień 2022:
Citizen Lab publikuje raport o „CatalanGate”. „Ofiary” to w rzeczywistości podejrzani w śledztwach dotyczących szpiegostwa na rzecz Rosji, korupcji oraz prób secesji. Rusza międzynarodowa kampania atakująca rząd Hiszpanii i inne kraje używające systemu Pegasus.
Maj 2022:
16 profesorów, ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa, publikuje list otwarty, w którym poddają analizie raport „CitizenLab” dowodząc, że został on zmanipulowany i nie spełnia żadnych kryteriów rzetelnej pracy naukowej.
Lipiec 2022:
100 naukowców z całego świata wysyła do Uniwersytetu w Toronto list, w którym opisuje błędy metodologiczne w pracy Citizen Lab oraz przedstawia wobec kanadyjskich badaczy zarzuty o charakterze etyczno-finansowym.
Sierpień 2022:
Uniwersytet w Toronto, na terenie którego działa Citizen Lab, odmawia zbadania zarzutów wobec swoich „badaczy”. W latach 2019-2022 zewnętrzne finansowanie Citizen Lab wzrasta trzykrotnie. Firma konsekwentnie odmawia ujawnienia danych o sponsorach.
Wrzesień 2022:
W Parlamencie Europejskim zeznają Roman Giertych i Ewa Wrzosek opowiadając, że jako osoby całkowicie niewinne zostali poddani przez polski rząd nielegalnej inwigilacji systemem Pegasus. Powołują się na ustalenia CitizenLab.
Październik 2022:
Przed tą samą komisją Parlamentu Europejskiego zeznanie kataloński komunista Antoni Comín, jeden z przywódców separatystów. Po miesiącu okaże się, że nie był inwigilowany, a Citizen Lab znów „popełniło błąd metodologiczny”.
Listopad 2022:
Wspomniany wyżej Jeroen Lenaers, „z zawodu polityk”, wypowiada się w bezrozumnych mediach na temat stosowania Pegasusa w Polsce nie mając dostępu do żadnych dokumentów z postępowań prowadzonych przez prokuraturę i służby specjalne.
Wrzesień 2023:
Powołana przez Platformę Obywatelską i pozbawiona uprawnień śledczych komisja senacka publikuje swój „raport” w sprawie Pegasusa. Powołuje się w nim na skompromitowane wcześniej doniesienia Citizen Lab. Tej grupie kompletnych amatorów przewodniczy Marcin Bosacki.
I co ciekawe - jednym z najbardziej zaangażowanych w kampanię przeciwko Pegasusowi działaczy to Gonzalo Boye, chilijczyk więziony w przeszłości w Hiszpanii jako terrorysta ETA. Tak, to znany w Polsce prawnik, obrońca zatrzymanego szpiega GRU Pawła Rubcowa.
Nowe fakty ws. Rubcowa! ZOBACZ, co znaleziono przy rosyjskim szpiegu!
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.