Na wczorajszej konwencji samorządowej Platformy odbywającej się o dziwo w Łodzi (nie można było się pochwalić sukcesami w Warszawie ze względu na stwierdzenie samej prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, że w jej urzędzie działała grupa przestępcza zajmująca się reprywatyzacją), Grzegorz Schetyna zapowiedział przejście z totalnej opozycji do totalnej propozycji programowej - pisze Zbigniew Kuźmiuk.
2. Przewodniczący Schetyna zaproponował, więc rozszerzenie programu 500 plus o finansowanie pierwszych dzieci w rodzinach, choć doskonale wie, że do obecnych 25 mld zł finansujących ten program, trzeba by było dołożyć co najmniej kolejne 20 mld zł (obecnie w ramach programu jest finansowanych blisko 60% wszystkich dzieci w wieku od 0 do 18 lat).
Zaproponował także przeniesienie wpływów z podatków PIT i CIT z budżetu państwa na poziom samorządowy (w warunkach roku 2018 to odpowiednio 55,5 mld zł i 32,5 mld zł), choć powinien wiedzieć, że wszystkie samorządy już dysponują wpływami rzędu 50% z obydwu tych podatków) i taki ruch oznaczałby pozbawienie budżetu państwa dochodów rzędu 90 mld zł.
Mówił także o przeniesieniu majątku obecnych spółek skarbu państwa na konta emerytalne ubezpieczonych Polaków, a więc zaproponował kolejny Program Powszechnej Prywatyzacji, jaki w latach 90-tych przeprowadził już ówczesny minister Janusz Lewandowski, po którym niektórym z nas zostały świadectwa udziałowe, a majątek blisko 1000 przedsiębiorstw państwowych, które zostały do niego skierowane „rozpłynął się we mgle”.Już te 3 propozycje programowe skłaniają do bicia na alarm, choć okazuje się, że na przykład prof. Balcerowicz na jednym z portali społecznościowych, poparł wystąpienie Grzegorza Schetyny i dostrzegł w nim interesujące propozycje programowe (duża część komentarzy pod tym jego wpisem stwierdzała, że przekazał on Schetynie pocałunek śmierci).
3. Ale były i inne kuriozalne i bardzo groźne pomysły przedstawione przez przewodniczącego Schetynę.Taką propozycją była powtórzona już kolejny raz likwidacja urzędów wojewódzkich i stanowisk wojewodów i przekazanie ich kompetencji marszałkom województw, co oznacza kolejną próbę zwijania państwa albo wręcz jego federalizację i „puszczenie samopas” samorządów.
Wiadomo, bowiem, że oprócz reprezentowania rządu w terenie, wojewodowie mają podstawowy obowiązek, badania czy uchwałodawcza działalność samorządów jest zgodna z prawem, co jest podstawową gwarancją sprawnego funkcjonowania polskiego państwa.
Schetyna wprawdzie nie powtórzył już o zamiarze likwidacji CBA i IPN (mówił o tym na poprzedniej konwencji programowej Platformy), ale z całego wystąpienia wyzierała koncepcja poważnego osłabienia państwa, (co robiła koalicja PO-PSL przez 8 lat swoich rządów), choć w większości krajów europejskich dominuje w ostatnich latach tendencja dokładnie odwrotna.
4. Platforma to największa partia opozycyjna, więc program prezentowany przez jej przywódcę powinien być dokładnie analizowany, ale już jego pobieżne omówienie pokazuje, że przygotowywano go na kolanie, a jego myślą przewodnią był chaos.
Pośród tych propozycji programowych są jednak nie tylko te absurdalne, które oznaczają zrujnowanie finansów publicznych, ale także te wręcz groźne dla funkcjonowania państwa, bo oznaczają jego zwijanie i to w obszarach, który zapewnia spoistość i trwałość.
Totalna opozycja chce przejść do totalnej propozycji, ale w przedstawionym przez przewodniczącego Schetynę kształcie, jest ona nie tylko absurdalna, ale i groźna dla przyszłości naszego kraju.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie