Abp Marek Jędraszewski podczas homilii w wadowickiej świątyni nawiązał do miejsc szczególnie istotnych w życiu św. Jana Pawła II. – Wadowice, gdzie się urodził i dojrzewał w swych młodzieńczych pragnieniach, przez Kraków, w którym zrodziło się jego kapłańskie powołanie, w którym pracował jako duszpasterz i profesor, i które to miasto było przez 14 lat jego biskupią stolicą oraz przez Rzym - stolicę chrześcijaństwa, której biskupem był blisko 27 lat – mówił metropolita.
Abp Marek Jędraszewski w uroczystej homilii w wadowickiej świątyni wskazywał na miejsca i okoliczności, które ukształtowały Karola Wojtyłę.
- Wadowice, gdzie się urodził i dojrzewał w swych młodzieńczych pragnieniach, przez Kraków, w którym zrodziło się jego kapłańskie powołanie, w którym pracował jako duszpasterz i profesor, i które to miasto było przez 14 lat jego biskupią stolicą oraz przez Rzym - stolicę chrześcijaństwa, której biskupem był blisko 27 lat – mówił metropolita krakowski.
– Zanim, jako papież, przemierzył cały świat, przez prawie 18 lat, czerpał życiodajne soki z rodzinnej ziemi i mentalnie nigdy się z niej nie wyprowadził. To właśnie tu, w Wadowicach, tkwią korzenie jego osobowości, zainteresowań i zdolności. Tu jest jego rodzinny dom i środowisko, które go ukształtowało – mówił na początku Mszy św. proboszcz parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach wspominając 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. Ks. Stanisław Jaśkowiec zwrócił uwagę, że nie byłoby Karola Wojtyły – św. Jana Pawła II Wielkiego, gdyby nie rodzice – Karol i Emilia, których proces beatyfikacyjny rozpoczął się niedawno. Przyszły papież z domu rodzinnego wyniósł szlachetne wartości, to ojciec uczył go patriotyzmu.
Jak wskazał, w Wadowicach mieszkał przez 18 lat. O tych latach mówił podczas pielgrzymki w 1979 roku:
„Wiadomo, jak wiele dla rozwoju ludzkiej osobowości i charakteru znaczą pierwsze lata życia, lata dziecięce, a potem młodzieńcze. Te właśnie lata łączą się dla mnie nierozerwalnie z Wadowicami, z tym miastem, które nosiło wówczas dumny herb — „królewskie, wolne miasto Wadowice”... A także i z tą okolicą. Z rzeką Skawą, z pasmami Beskidów”.
„Patrzę na Kraków. Mój Kraków, miasto mojego życia. Miasto naszych dziejów” - mówił na krakowskich błoniach 10 czerwca 1987 roku.
„(…) urodziłem się poza Krakowem, ale żyjąc na co dzień poza Krakowem, w Wadowicach, stale do Krakowa tęskniłem i uważałem za wielki dzień w moim życiu, kiedy po zdaniu matury w 1938 roku już się tu na stałe przeprowadziłem i zacząłem uczęszczać na Uniwersytet Jagielloński”
- mówił z kolei na 8 lipca 1979 roku.
Na koniec, do Rzymu przybył z „drugiego Rzymu” - jak niekiedy mówi się o Krakowie- w 1978 roku. Żył w nim do 2 kwietnia 2005 roku. Przybył tam z pełną dumy świadomością swojego polskiego dziedzictwa i jego ponad tysiącletnich dziejów
- tłumaczył metropolita krakowski.
„Od tej chwili staję się także rzymianinem. Także dlatego, że jest synem narodu, którego historia od swoich początków i tysiącletnia tradycja, naznaczone są żywą i mocną, nigdy nieprzerwaną, odczuwalną więzią ze Stolicą Piotrową” - cytował Jana Pawła II z 1978 roku.
- Te trzy miasta w życiu Karola Wojtyły łączy jedna osoba - Jezus Chrystus
- podkreślił abp Jędraszewski.
W Mszy św. wzięli udział m.in. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek, minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz i wojewoda małopolski Piotr Ćwik.