„Atak na Marcina Matczaka dowodzi, że władza się go boi i uważa, że jest dla niej niebezpieczny. I słusznie uważa. Błyskotliwy, charyzmatyczny, odważny obrońca demokracji i państwa prawa. Ta dyscyplinarka tylko go wzmocni” – napisał na Twitterze Jarosław Kurski („Gazeta Wyborcza”).
Wobec radcy prawnego Marcina Matczaka na polecenie Ministerstwa Sprawiedliwości ma zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne – podał w poniedziałek portal wpolityce.pl. Jak czytamy, sprawa dotyczy słów, jakie radca skierował do blogera Piotra Wielguckiego.
Chodzi o poniższy wpis:
Na informację niezwykle nerwowo zareagowało wielu piewców ideowych III RP.
„Atak na Marcina Matczaka dowodzi, że władza się go boi i uważa, że jest dla niej niebezpieczny. I słusznie uważa. Błyskotliwy, charyzmatyczny, odważny obrońca demokracji i państwa prawa. Ta dyscyplinarka tylko go wzmocni” – napisał Jarosław Kurski.
„Jeśli do tego dojdzie, zrobię wszystko, by nagłośnić ten skandal w uczelniach światowych, z jakimi mam kontakt. To kampania represji przeciwko wybitnemu prawnikowi Marcinowi Matczakowi za użyty przez niego eksperyment myślowy wyjaśniający trollowi co to hate speech” – wskazał prof. Sadurski.
Atak na Marcina Matczaka @wsamraz dowodzi, że władza się go boi i uważa, że jest dla niej niebezpieczny. I słusznie uważa. Błyskotliwy, charyzmatyczny, odważny obrońca demokracji i państwa prawa. Ta dyscyplinarka, tylko go wzmocni. #muremzamatczakiem https://t.co/Kwp4hcNjml
— Jarosław Kurski (@JaroslawKurski) 2 stycznia 2019
Jeśli do tego dojdzie, zrobię wszystko by nagłośnić ten skandal w uczelniach światowych, z jakimi mam kontakt. To kampania represji przeciwko wybitnemu prawnikowi @wsamraz za użyty przez niego eksperyment myślowy wyjasniajacy trollowi co to "hate speech"https://t.co/XJxy61XKAO
— Wojciech Sadurski (@WojSadurski) 2 stycznia 2019