USA, Polska, Estonia, Czechy. To nieliczne kraje które w sposób jasny i otwarty deklarują pomoc dla Kijowa. Stany Zjednoczone w ciągu czterech tygodni od rozpoczęcia inwazji Rosji przekazały Ukrainie równowartość 7,5 mld dolarów.
Polska prawie 1 miliard euro. Za rządem w Warszawie znajduje się Londyn, Berlin i Paryż. Państwa członkowskie Unii ogółem przekazały niecałe 3 miliardy. Dziś Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia zwrócił się do społeczności międzynarodowej z czytelnym przekazem.
"Potrzebujemy broni żeby skończyć z rosyjskim imperializmem, żeby skończyć z pogróżkami ze strony Kremla. I tak jak Powstańcy Warszawscy żądali amunicji, tak my zwracamy się do całego świata - prosimy o broń. Prosimy o wsparcie militarne. I ten hasztag z którym dzisiaj prezydent Ukrainy zainicjował kampanię na cały świat brzmi #armrukrainenow...
Napewno jest to skierowane do reszty świata z wielkim żądaniem tego, że Ukraina potrzebuje broni żeby zwyciężyć w tej wojnie i obronić resztę świata przed hordą rosyjską", powiedział Andrij Deszczycia w rozmowie z Telewizją Republika.
#ARMUKRINENOW