Przejdź do treści
A to dobre! Petru chce wspólnego klubu z Nowoczesną ''Teraz Nowoczesna''
flickr

– Proponuję rozmowy w trosce o realizację naszych wspólnych postulatów: silnej, konkurencyjnej gospodarki, dzięki której każdy obywatel będzie mógł czuć się godnie. Najwyższy czas połączyć siły i rozpocząć ścisłą współpracę naszych ugrupowań zarówno w parlamencie, jak i poza nim. Aby to było możliwe proponuję powołanie wspólnego klubu poselskiego oraz zespołów roboczych, które będą koordynowały wspólne prace programowe i działania kandydatów w najbliższych kampaniach wyborczych - napisał w liście do partii Nowoczesna Ryszard Petru.

– Drodzy Przyjaciele, członkowie partii Nowoczesna, przed nami majowe wybory do Parlamentu Europejskiego, a także jesienne wybory do Sejmu i Senatu. To będą zasadnicze wybory, zadecydują bowiem one o przyszłości naszej Ojczyzny, ale także o tym czy w Parlamencie Europejskim i krajowym będą reprezentowane liberalne wartości - napisał w liście zamieszczonym na Facebooku Ryszard Petru. 

– Naczelnym zadaniem całej opozycji jest uchronić Kraj przed niszczącym działaniem Prawa i Sprawiedliwości. Współpraca jest tak ważna, że wszelkie różnice dzielące ugrupowania opozycyjne muszą zejść na plan dalszy. Dlatego powołana została Koalicja Europejska, której wspólnym mianownikiem jest Polska w Unii Europejskiej, Polska demokratyczna i praworządna, Polska przestrzegająca podstawowych zasad przyzwoitości w życiu publicznym - pisał lider partii Teraz. 

– Ale nasi wyborcy oczekują także ścisłej współpracy od nas - przedstawicieli liberalnej części społeczeństwa w Sejmie i społeczeństwie. Reprezentujemy wartości, których żadne inne ugrupowanie parlamentarne i pozaparlamentarne nie reprezentuje: wolności osobistej i gospodarczej, rozdziału państwa i Kościoła, a także sprzeciwu wobec narastającego w Polsce populizmu gospodarczego - przekonywał. 

– Proponuję rozmowy w trosce o realizację naszych wspólnych postulatów: silnej, konkurencyjnej gospodarki, dzięki której każdy obywatel będzie mógł czuć się godnie. Najwyższy czas połączyć siły i rozpocząć ścisłą współpracę naszych ugrupowań zarówno w parlamencie, jak i poza nim. Aby to było możliwe proponuję powołanie wspólnego klubu poselskiego oraz zespołów roboczych, które będą koordynowały wspólne prace programowe i działania kandydatów w najbliższych kampaniach wyborczych. Jestem przekonany, że taka współpraca zostanie przyjęta z aprobatą przez naszych wyborców, a także pozwoli na lepsze wyartykułowanie poglądów liberalnych w debacie publicznej i kampanii wyborczej - napisał Ryszard Petru. 

FACEBOOK

Wiadomości

Prof. Krysiak: rząd będzie sięgał po drastyczne środki cięć wszędzie, gdzie to możliwe

Miedwiediew grozi użyciem broni jądrowej

Panczeniści rozdzielili medale podczas mistrzostw Polski

Kard. Raymond Burke krytykuje synodalność

Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne

Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi

Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa

Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …

Ranking FIDE: Carlsen nadal liderem, Duda na 13. pozycji

Gembicka: sytuacja w służbie zdrowia jest tragiczna, nie ma nawet kroplówek

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Najnowsze

Prof. Krysiak: rząd będzie sięgał po drastyczne środki cięć wszędzie, gdzie to możliwe

Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne

Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi

Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa

Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …

Miedwiediew grozi użyciem broni jądrowej

Panczeniści rozdzielili medale podczas mistrzostw Polski

Kard. Raymond Burke krytykuje synodalność