Kontrakt jamalski, który całkowicie uzależniał Polskę od dostaw rosyjskiego gazu, nie zostałby podpisany, gdyby żył prezydent Kaczyński – uważa marszałek senior Antoni Macierewicz. - Prezydent często mówił, że układ , który negocjował Donald Tusk, jest dla Polski katastrofą – powiedział Macierewicz w programie „10.04.2010 fakty” na antenie TV Republika.
Jak podkreślił gość Aleksandra Wierzejskiego oznaczał „likwidację szansy na budowanie przez Polskę suwerenności energetycznej, a co za tym idzie pełnej niepodległości naszego kraju”. -
Ten kontrakt nisczył możliwość budowy dywersyfikacji dostaw gazu, sprawiał że Polska stawała się całkowicie zależna od Rosji – dodał.
- Donald Tusk realizował politykę zależności. Niepodległość Polski nie miała dla niego żadnego znaczenia. Absolutną oczywistością, w jego mniemaniu, było uzależnienie kraju od układu Niemiecko-Rosyjskiego – przypomniał wiceprzewodniczący PiS.
Macierewicz przypomniał również, że negocjacje w sprawie kontraktu jamalskiego miały również swój wymiar ukraiński. - Putin zaproponował Donaldowi Tuskowi wzięcie udziału w rozbiorze Ukrainy. Tusk temu nie zaprzeczył, tworząc tym samym przestrzeń dla polityki Putina. Negocjacje dotyczące energetyki miały na względzie również i tę propozycję – zaznaczył były minister obrony.