„Polska na dzień dobry”. Czarnecki: UE oczekuje spolegliwości rządu

Czarnecki: Obecny rząd działa z mandatu demokratycznego
Fot. PAP/Leszek Szymański

Na pewno nasi partnerzy z zachodu chcieliby, żeby nasz rząd był bardziej spolegliwy – mówił w na antenie Telewizji Republika Ryszard Czarnecki.

– Głosy opozycji traktuję jako głosy niewiary, że oni wrócą do władzy. Unijny program realizowania środków będzie realizowany przez lata. Jeżeli je dostaniemy, budżet będzie realizowany przez dwa kolejne gabinety. Nie mówię, gabinety PiS-u, bo obecny rząd działa z mandatu demokratycznego – oceniał działania opozycji w kwestii wypłacenia finansowego wsparcia Polsce z Unii Europejskiej.

– Unia będzie nas naciskać, bo Polska się postawiła razem z Budapesztem w sprawie uchodźców. Ta niezależność Polski jest prawdziwym powodem, a nie kwestia praworządności. UE chce ograniczyć konkurencyjność Polski – przewidywał polityk.

– Dziś można by napisać aneks do książki dzieje głupoty polskiej. I działania opozycji mogłyby być post scriptum do tej książki. TVN i Wyborcza przekonują, że nie ma granic. I część opozycji zgadza się z tą narracją. To pokazuje brak myślenia strategicznego części polityków. Działanie opozycje pokazuje pewnie zdziecinnienie. Oni nie mają swojej drogi. Proszę sobie wyobrazić, że Jarosław Kaczyński zmienia swoją politykę w zależności od tego co mówią media. – zauważył Czarnecki.

– Należy zastosować politykę twardą. Wpuszczenie przez Norwegię 100 Somalijczyków w latach 90-tych spowodowało, że dziś jest ich 30 tys. Tu trzeba myśleć (o przyszłości przyp. red.). W Austrii jest największa diaspora Afgańczyków. Trzeba się uczyć na błędach politycznych innych krajów europejskich. Nasz obecny polski rząd odrobił tę lekcję – mówił.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy