Rząd Tuska kasuje przemysł. Z wielkich obietnic nie zostało nic!

Rekonstrukcja rządu Tuska obnażyła puste fundamenty jego obietnic w wielu obszarach. Jednym z nich jest Ministerstwo Przemysłu, powołane z fanfarami jako filar reindustrializacji kraju, które zostało właśnie zlikwidowane po zaledwie 500 dniach istnienia. Nie ma już ministra, ale też śladu po obietnicach Tuska.
Politycy koalicji rządzącej tłumaczą to częścią planu zmniejszenia liczby ministerstw i przekazaniem kompetencji nowemu Ministerstwu Energii, ale prawda jest o wiele bardziej oczywista: od początku do końca było ono jedynie zagraniem PR-owym. Wszystko, mimo wielkich słów i deklaracji samego premiera Donalda Tuska.
- Polskie Ministerstwo Przemysłu. Jestem absolutnie przekonany i powtórzę to: Śląsk może stać się przemysłowym sercem nie tylko Polski, ale Europy
- mówił w swoim expose.
Z deklaracji premiera dzisiaj nic już nie zostało. Resort przemysłu, który miał wspierać rozwój gospodarki i koordynować politykę jądrową, znika z rządowej mapy. W jego miejsce pojawia się Ministerstwo Energii, kolejna zmiana, jaką Donald Tusk wprowadza w ramach rekonstrukcji, aby zaspokoić oczekiwania koalicjanta z PSL.
Na koniec okaże się, że po rządach Donalda Tuska nie będzie w Polsce ani energii, ani przemysłu.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X