Tego nie da się "odzobaczyć". Tomczyk naprawdę to powiedział!
"A ja wczoraj dostałem sygnał, że wygram w Totolotka. Każdy może wybrać linię obrony i w aresztach śledczych i więzieniach dużo ludzi uważa, że są niewinni" - tak o tym, co obecna ekipa rządzącą robi wokół Zbigniewa Ziobra, mówi... Cezary Tomczyk.
Co dalej ze Zbigniewiem Ziobro?
Komisja regulaminowa zamierza zarekomendować Sejmowi uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze, a także wyrażenie zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Taka decyzja zapadła w czwartek po kilku godzinach intensywnej dyskusji nad wnioskiem prokuratury.
Wczoraj w rozmowie z Katarzyną Gójską, były minister sprawiedliwości tłumaczył, dlaczego przebywa obecnie w Budapeszcie. Jak stwierdził, jego pobyt na Węgrzech jest spowodowany informacjami, które otrzymał na temat planów obecnego rządu.
"Dowiedziałem się, iż rząd Donalda Tuska szykuje igrzyska, które mają pozbawić mnie możliwości wypowiedzenia, czyli chce mi zakneblować usta"
Tomczyk przeszedł samego siebie
Dziś na antenie Polsat News gościł Cezary Tomczyk, wiceszef MON w rządzie Donalda Tuska. Zapytany o sprawę Zbigniewa Ziobry, przeszedł samego siebie.
A ja wczoraj dostałem sygnał, że wygram w Totolotka. Każdy może wybrać linię obrony i w aresztach śledczych i więzieniach dużo ludzi uważa, że są niewinni. Tutaj jest prosta sprawa, wystarczy udowodnić swoją niewinność przed sądem, a prokurator ma z kolei zadanie udowodnić winę, o którą postuluje przed sądem, tak wygląda normalna procedura
- rzucił.
Źródło: Republika, Polsat News
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X