Wildstein w Radio Republice: zastanawia, jak zagłosują wyborcy Zandberga
"Ja jednak liczyłem, że Karol Nawrocki wygra te wybory. Że będzie przed Rafałem Trzaskowskim w pierwszej turze. Okazuje się, że jednak jest te 1,5 procenta za nim. To jest efekt tej ogromnej, zmasowanej kampanii, z którą mieliśmy do czynienia" - mówił na antenie Poranka w Radio Republika Bronisław Wildstein, publicysta.
Emocje po I turze wyborów
Według informacji przekazanych w poniedziałek przez Państwową Komisję Wyborczą, w pierwszej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, uzyskał 31,36% głosów. Karol Nawrocki, kandydat obywatelski, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, zdobył 29,54% poparcia. Frekwencja wyborcza wyniosła 67,31%.
Wildstein: liczyłem na wygraną Nawrockiego
Dziś rano, gościem Poranka w Radio Republika był Bronisław Wildstein. Publicysta mówił o swoich odczuciach po pierwszej turze wyborów prezydenckich.
Ja jednak liczyłem, że Karol Nawrocki wygra te wybory. Że będzie przed Rafałem Trzaskowskim w pierwszej turze. Okazuje się, że jednak jest te 1,5 procenta za nim. To jest efekt tej ogromnej, zmasowanej kampanii, z którą mieliśmy do czynienia. Warto sobie tutaj porozmawiać o tym, że gdybyśmy żyli w państwie praworządnym, to to by wystarczyło, by oskarżyć tamtą stronę i podważyć te wybory. Widzieliśmy tę kampanię, która ponad prawem organizowały dziwne organizacje takie jak "Wiesz Jak Nie Jest", uderzające w Karola Nawrockiego, a stawiały w dobrym świetle Rafała Trzaskowskiego.
- wskazał publicysta.
I kontynuował: "wcześniej zaś wypełniano pieniędzmi - przez Spółki Skarbu Państwa - organizację "Twój Głos Jest Ważny", która formalnie miała zachęcać do głosowania, a w praktyce - wzywała do bojkotowania prawicy".
To, co wynika z pierwszej tury to na pewno lekko przewaga tzw. prawej strony nad lewicowo-liberalną stroną. Ogólnie rzecz biorąc, prawa strona w większości głosowała na Karola Nawrockiego, a druga - na Rafała Trzaskowskiego. Niemniej, w kontekście drugiej tury, nie do końca wiemy, jak będą głosowali wyborcy np. Sławomira Mentzena. Oni opowiadają się po prawej stronie, ale pozostają w fetyszu liberalnej ekonomii. Część z nich nauczyła się właśnie tak myśleć. W związku z tym, część tych wyborców - wcale nie musi głosować na Karola Nawrockiego.
- dodał.
Zapytany o to, co jego zdaniem musi zrobić Karol Nawrocki, by przekonać do siebie wyborców innych kandydatów, wskazał:
To nie będzie proste, by ich pozyskać. Karol Nawrocki nie będzie teraz mówił, że będzie likwidował państwo, bo to byłby absurd. Nie wiemy też, jak będą głosowali wyborcy Adriana Zandberga. Bo oni też wcale nie muszą głosować na Rafała Trzaskowskiego.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X