Wieczorek przemówił po aferze taśmowej! Tłumaczenie? Kuriozalne!
"Ataki na mnie nie dziwią – kiedy wprowadzamy porządek nie każdemu jest to na rękę, szczególnie tym, którzy trwonili pieniądze na polską naukę. Działamy dalej" - napisał Dariusz Wieczorek. Minister w rządzie KO najwyraźniej nie widzi, albo nie chce widzieć, że ich obecne rządy są usłane notorycznym łamaniem konstytucji i prawa.
Do nagrań dotarli dziennikarze portalu niezależna.pl – o sprawie pisaliśmy TUTAJ. Następnie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego(MNiSW) wystosowało oświadczenie, w którym wskazano, iż materiały są zmanipulowane. Podano także informację o zamiarze podania portalu do prokuratury.
Sprawa Wieczorka stała się medialna, a burza jaka przetoczyła się przez Internet sprawiła, że minister Nowej Lewicy zabrał głos.
Ataki na mnie nie dziwią – kiedy wprowadzamy porządek nie każdemu jest to na rękę, szczególnie tym, którzy trwonili pieniądze na polską naukę. Działamy dalej
- pisze minister na portalu x.
Absurdalne tłumaczenie podparł niezwiązanym ze sprawą artykułem o Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Internauci nie biorą jeńców
Oczywiście na falę ripost ze strony internautów nie trzeba było długo czekać.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.