Bodnar odchodzi z Polski 2050. W tle afera śmieciowa i zarzuty wobec męża

Izabela Bodnar nagle zrezygnowała z członkostwa w Polska 2050, tłumacząc to "różnicą wartości". Wszystko to dzieje się w momencie, gdy lider Polska 2050 Szymon Hołownia, coraz śmielej wybija się na niezależność od Platformy Obywatelskiej i samego premiera Donalda Tuska. Jak wskazują nieoficjalne źródła, decyzja poseł Bodnar mogła nie być do końca niezależną decyzją, ale wymuszoną. W tle pojawia się sprawa finansowania jej kampanii wyborczej na prezydenta Wrocławia oraz problemy męża.
Decyzja dojrzewała długo. Czy na pewno?
Poseł Izabela Bodnar ogłosiła na platformie X, że rezygnuje z członkostwa w Polsce 2050. W swoim oświadczeniu napisała, że decyzja jest motywowana politycznie.
- Polityka prowadzona przez liderów Polski 2050 stoi w dużej rozbieżności z wartościami, jakie mi przyświecają
- napisała.
Rzecz w tym, że w środowisku politycznym od tygodni mówiło się o tym, że do takiej decyzji jest przymuszana, a przynajmniej są na nią wywierane naciski w tym względzie. Miało to mieć związek z trwającym śledztwem przeciwko jej mężowi, Maciejowi Bodnarowi, w sprawie tzw. mafii śmieciowej.
Przypomnijmy, w 2024 roku prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia w sprawie korupcji i płatnej protekcji. Zarzuty są poważne i grozi za nie nawet 10 lat więzienia.
Prokuratura, timing i podejrzenia szantażu
Sprawa Macieja Bodnara nie jest nowa, bo śledztwo rozpoczęło się już w 2022 roku, gdy ABW zatrzymało go wraz z grupą przedsiębiorców z branży śmieciowej. Kulisy i szczegóły całej sprawy dokładnie opisał w swoich artykułach oraz pokazał w programie "Ściśle Jawne" dziennikarz Śledczy red. Piotr Nisztor.
Mąż wrocławskiej posłanki miał według prokuratury za łapówki załatwiać zakończenie licznych kontroli skarbowych w jego firmach branży śmieciowej. Biznesmen zapewniał, że jest niewinny i tak pozostało do dzisiaj. W sprawie zatrzymano w sumie 10 osób. Prokurator oskarżonym przedstawił łącznie 39 zarzutów.
Według informacji z różnych źródeł, na Izabelę Bodnar miała być wywierana silna presja polityczna, aby opuściła partię Polski 2050 - w zamian za "łagodniejsze" potraktowanie sprawy jej męża.
Jej decyzja zdaje się to potwierdzać. Zapadła w momencie, gdy Szymon Hołownia zaczął otwarcie mówić o "zamachu stanu" - w którym nie zamierza brać udziału i zwołał Zgromadzenie Narodowe, by zaprzysiąc Karola Nawrockiego na prezydenta - co jest niezgodne z oczekiwaniami obozu rządzącego.
W tym kontekście uzasadnione są podejrzenia, że odejście Bodnar miało osłabić Hołownię i ułatwić Donaldowi Tuskowi realizację planu rozbicia ugrupowania marszałka Hołowni.
Jest reakcja Polska 2050 na decyzję Bodnar!
Po południu stanowisko w sprawie decyzji Bodnar zajęła sama partia. W opublikowanym oświadczeniu, nie wprost i bezpośrednio, ale odniesiono się do problemów jej męża, pisząc o wątpliwościach "wokół jej rodzinnej działalności biznesowej".
- Izabela Bodnar została usunięta z sejmowej Komisji Środowiska ze względu na konflikt interesów. Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery w Polsce 2050. I to jest prawdziwa geneza jej decyzji
- napisano w oświadczeniu.
W programie "Miłosz Kłeczek Zaprasza" zapytany o to został poseł Piotr Stec z Polska 2050. Redaktor Kłeczek pytał go, czy posłanka mogła być szantażowana, albo czy złożono jej propozycję, że jeśli odejdzie z partii, to jej mąż nie otrzyma zarzutów karnych.
- Nie będę nic mówił ponad to, co zostało napisane w oświadczeniu partii
- skonstatował.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X