„FALA” porażki w Trójmieście – technologia, która zawiodła pasażerów komunikacji miejskiej

Miał być rewolucją w komunikacji miejskiej, ale zamiast tego przyniósł chaos i frustrację. System FALA, kosztujący 130 milionów złotych, okazał się pełen błędów – od wadliwej aplikacji, przez zawieszające się urządzenia, po skomplikowaną i nieprzyjazną obsługę klienta. Zamiast ułatwiać życie pasażerów, system wprowadził niepotrzebne komplikacje, stając się symbolem technologicznej porażki.
System Fala: Trójmiasto stawia na swoje, ale za jaką cenę?
Od 4 sierpnia 2025 roku w Trójmieście zmieniły się zasady zakupu biletów okresowych. Zamiast korzystać z popularnych aplikacji komercyjnych, takich jak JakDojadę, pasażerowie muszą teraz korzystać wyłącznie z aplikacji „System FALA”, portalu systemfala.pl lub automatycznych biletomatów. Zmiana ta, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się praktyczna, wywołała wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród mieszkańców, którzy chwalili sobie wygodę zakupów biletów za pośrednictwem innych aplikacji. Miasto tłumaczy tę decyzję oszczędnościami – co roku do budżetu trafi około 3 miliony złotych, które wcześniej były przeznaczane na prowizje dla operatorów komercyjnych aplikacji.
Jednak mieszkańcy i użytkownicy, zwłaszcza ci, którzy korzystali z alternatywnych aplikacji, wyrażają swoje niezadowolenie. Kontrowersyjną konieczność podania pełnych danych osobowych podkreślił portal Spidersweb. Mowa o danych takich jak numer PESEL, numer telefonu, czy zdjęcie do weryfikacji, co budzi niepokój, a sama procedura zakupu biletów w systemie FALA staje się bardziej skomplikowana i czasochłonna.
To zatem kolejny krok, który pokazuje, że nowoczesne technologie, mimo że w teorii mają ułatwiać życie, w praktyce mogą przyczynić się do większej biurokracji i mniejszej elastyczności. Mieszkańcy Trójmiasta czują się zmuszeni do korzystania z systemu, który niekoniecznie odpowiada ich potrzebom, co może jedynie pogłębić ich rozczarowanie.

Pieniądze wydane, a system zawodzi – gdzie popełniono błąd?
130 milionów złotych. Ta kwota miała zagwarantować funkcjonowanie systemu FALA, który miał łączyć nowoczesną technologię z wygodą użytkowników. Pieniądze te w znacznej części pochodziły z funduszy unijnych. Niestety, rzeczywistość pokazuje, że pomimo wielkich inwestycji, system FALA daleki jest od perfekcji. Problemy zaczynają się już przy podstawowym założeniu: aby korzystać z tego systemu, użytkownicy muszą opierać się na aplikacji mobilnej, która… po prostu nie działa tak jak powinna.
FALA, choć jest reklamowana jako innowacyjne rozwiązanie, nie zapewnia pasażerom poczucia bezpieczeństwa. Przykład Adama Lulka, który opisał swoje doświadczenia z FALĄ na portalu Android.com.pl, jest tylko jednym z wielu, które pokazują, jak słaby jest system. Mimo że użytkownik zakupił bilet i miał go w swoim Portfelu Google, system nie rozpoznał transakcji, co skutkowało mandatem. Dopiero po dwóch tygodniach nerwowej korespondencji udało się wyjaśnić sprawę i anulować mandat. Ale czy takie doświadczenie powinno być normą? Czy system, na który wydano takie środki publiczne, powinien generować problemy, które muszą być rozwiązywane przez pasażerów?
Absurdalna obsługa klienta i brak transparentności
Skontaktowanie się z obsługą klienta systemu FALA jest kolejnym przykładem na to, jak projekt nie spełnia swoich podstawowych założeń. Pasażerowie, którzy napotykają trudności z systemem, nie mogą liczyć na szybkie rozwiązanie swoich problemów. Nawet jeśli uda im się skontaktować z infolinią, nie otrzymują pełnej informacji na temat statusu ich reklamacji. Jak wskazuje Adam Lulek, pracownicy obsługi klienta są pomocni, ale mają bardzo ograniczone narzędzia do weryfikacji zgłoszeń. To, co powinno być jednym z podstawowych atutów nowoczesnych systemów, czyli błyskawiczna weryfikacja problemu, w przypadku FALI okazuje się niewykonalne.
Niezrozumiałe pozostaje, dlaczego dział obsługi klienta nie ma bezpośredniego dostępu do działu IT, który zajmuje się problemami technicznymi. Jeśli system jest pełen błędów, a reklamacje są wynikiem tych problemów, dlaczego pasażerowie muszą trwać w niepewności przez wiele dni, zanim otrzymają jakiekolwiek informacje? Taki brak transparentności tylko pogłębia poczucie zawodu i braku szacunku wobec użytkowników.
Źródło: Android.com.pl; Spidersweb.pl, Facebook (profil System FALA), Portal TV Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Prezydent Andrzej Duda
Wiadomości
Najnowsze

Rumunia: Zmarł pierwszy porewolucyjny prezydent kraju Ion Iliescu

Ostatnie orędzie prezydenta Andrzeja Dudy: „To było 10 bardzo dobrych lat dla Polski”

Prezydent przed końcem kadencji blokuje trzy ustawy z Sejmu. Podkreśla potrzebę ochrony dzieci i instytucji
