Prawo przesądza kwestię reparacji: Polska musi je otrzymać!
Kwestia reparacji i zadośćuczynienia przez Niemców za dokonane przez ten naród zbrodnie wojenne nie daje się, mimo wysiłków samych zainteresowanych i ich krajowych sojuszników, zamieść pod dywan. "Elementarna wiedza: reparacje to nie łaska, to wymóg prawa. Prawo określa też sposób obliczenia reparacji. Im dłużej Niemcy zwlekają, tym więcej powinni zapłacić", podkreśla mec. Jerzy Kwaśniewski, szef Instytutu Ordo Iuris.
"Rezolucja ONZ o odpowiedzialności państw za czyny bezprawne jest jasna: Państwo ma prawo do publicznych, ponawianych gdy trzeba przeprosin oraz do reparacji. Wysokość reparacji to szkody bezpośrednie i korzyści jakie utracono, a jakie zostałyby uzyskane do dnia wypłaty reparacji. Ta formuła to potężny oręż w rękach ofiar niemieckiego bezprawia. Taki sposób liczenia reparacji wynika z powszechnie uznawanego za kluczowy wyroku Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej z 1928 roku", czytamy w dzisiejszym wpisie Jerzego Kwaśniewskiego.
Ustosunkowując się pośrednio do poniedziałkowej wypowiedzi Tuska, który zapowiedział, że jeżeli Niemcy nie zapłacą odszkodowań żyjącym więźniom obozów koncentracyjnych to uczynią to władze RP, prawnik napisał: "Jakie ryzyko płynie z wypłacania reparacji przez polski rząd? Zapewne wypłaci mało. A potem Niemcy powiedzą, że kwota wypłat to samodzielnie dokonane obliczenie reparacji przynajmniej w zakresie szkód".
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Niemieckie media o spotkaniu Merz-Tusk: cyniczne podejście
Była szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini została zatrzymana. W tle przeszukiwania
Katolicy reagują na próbę legalizacji związków jednopłciowych w Świdnicy