Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski stał się głównym bohaterem medialnych doniesień o rzekomych nadużyciach w Funduszu Sprawiedliwości. Policja wydała za politykiem listo gończy.
Zarzuty i list gończy
Komenda Stołeczna Policji złożyła wniosek do Prokuratury Krajowej o wydanie listu gończego za Romanowskim, podejrzewając, że ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Zarzuty wobec byłego wiceministra obejmują m.in. przywłaszczenie ponad 107 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości oraz usiłowanie przywłaszczenia kolejnych 58 milionów. Sąd uznał ryzyko matactwa i groźbę surowej kary jako przesłanki do tymczasowego aresztowania, na które już wcześniej zgodził się Sejm.
Oskarżenia o polityczny motyw
Romanowski i politycy PiS stanowczo odpierają zarzuty, nazywając działania śledczych „polityczną ustawką” oraz „represjami wymierzonymi w opozycję”. Według nich sprawa Funduszu Sprawiedliwości to pretekst do osłabienia opozycyjnych głosów w Parlamencie. Czy działania prokuratury to rzeczywiście wyraz sprawiedliwości, czy może narzędzie politycznej rywalizacji? Odpowiedź na to pytanie dzieli opinię publiczną.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Najnowsze
TYLKO U NAS! Republika nie wpuszczona na sztab kryzysowy. Sąd uchylił postanowienie prokuratury!
TYLKO U NAS