List z Waszyngtonu: prześladowania, media i groźby wobec opozycji

W programie „Miłosz Kłeczek Zaprasza” pojawiły się mocne komentarze dotyczące listu amerykańskich kongresmenów do Komisji Europejskiej, w którym zarzucają rządowi Donalda Tuska zamach na demokratyczne standardy w Polsce. Ostrzegają również przed próbą likwidacji Telewizji Republika oraz zapowiadają możliwe sankcje personalne wobec przedstawicieli obecnej władzy.
USA patrzy na Polskę z niepokojem
Program rozpoczął się nietypowo - prowadzący Miłosz Kłeczek łączył się z samochodu, opóźniony przez powrót z Brukseli. Jednak główne tematy nie pozostawiały miejsca na formalności. Politycy komentowali list grupy amerykańskich kongresmenów, którzy skierowali do Komisji Europejskiej szczegółową analizę działań rządu „koalicji 13 grudnia” - w tym zapowiedzi ograniczania wolności mediów i prześladowania opozycji.
- My na dzień dzisiejszy mamy rząd obwiniony zamachem stanu i teraz Amerykanie to wyłożyli
– ocenił Jacek Soska, były minister rolnictwa z PSL.
Szczególnie mocno kongresmeni podkreślili sprawę Telewizji Republika, której - jak przypomniano - grożono odebraniem koncesji. W liście pojawiły się również nazwiska premiera Donalda Tuska oraz wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego - w kontekście działań uznanych za naruszające demokratyczny porządek.
Chipowy sukces i amnezja w rządzie
W audycji komentowano również decyzję Departamentu Handlu USA o zniesieniu restrykcji na eksport zaawansowanych chipów AI do Polski. Goście przypomnieli, że temat ten był poruszany podczas wizyty Karola Nawrockiego w Waszyngtonie - i to jego rozmowy z amerykańskimi politykami mogły mieć wpływ na zmianę stanowiska USA. Obecnie jednak sukces ten próbuje sobie przypisać… minister Gawkowski.
- Rzeczywiście, sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą (…)
– stwierdził Rafał Mekler z Konfederacji.
- My nie możemy sobie pozwolić na to, aby z USA mieć złe relacje. Szczególnie z powodu konfliktu zbrojnego obok przy granicy
- dodał.
Kuźmiuk: Rząd łamie prawo i wolność słowa
Również Zbigniew Kuźmiuk z PiS odniósł się do politycznej oceny rządu przez polityków z USA.
- Ta ekipa rządowa rządzi już półtora roku i przez te kilkanaście miesięcy były podejmowane decyzje, które łamią Konstytucję, ustawy, łamie się wolność słowa i zapowiada odbieranie koncesji wolnym mediom. Ze zdziwieniem można odebrać to, że instytucje europejskie na to nie reagują
- mówił.
Polityk wyraził też nadzieję, że Bruksela w końcu zauważy sygnały płynące zza Atlantyku:
„Mam nadzieję, że Komisja Europejska na to wystąpienie zareaguje i zainteresuje się tym, co dzieje się w Polsce”.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X