Rząd Tuska bez większości? W Sejmie przerwano ważne głosowanie

Koalicja rządowa traci kontrolę nad parlamentem, gdzie dochodzi do bezprecedensowych sytuacji. Podczas posiedzenia komisji finansów publicznych przerwano głosowanie nad absolutorium za wykonanie budżetu państwa za 2024 rok, gdy okazało się, że zabrakło głosów większości. To kolejny sygnał, że władza Donalda Tuska chwieje się w posadach - zwłaszcza w kontekście najnowszych sondaży, które przewidują polityczne trzęsienie ziemi, gdyby wybory odbyły się teraz.
Głosowanie przerwane w kluczowym momencie
Sprawa dotyczy uchwały dotyczącej wykonania budżetu państwa za 2024 rok, kluczowego dokumentu, który stanowi swego rodzaju ocenę działań rządu. Gdy okazało się, że "koalicja 13 grudnia" nie ma wystarczającej liczby głosów, przewodniczący komisji nie odczytał wyników, a głosowanie zostało zerwane.
Poseł Radosław Fogiel z PiS nie ma wątpliwości, że doszło do naruszenia procedur:
“To było złamanie regulaminu Sejmu i przewodniczący komisji powinien ponieść konsekwencje. On powinien zamknąć głosowanie i podać wyniki”.
Polityk wskazuje, że to nie pierwszy taki incydent w ostatnim czasie, gdy koalicja KO-PSL-Polska2050 i Lewica przeżywa kryzys:
“To nie jest pierwsza taka sytuacja w ostatnich dniach. Wczoraj na komisji zdrowia zabrakło większości rządzącym i komisja zaopiniowała negatywnie wydatki na służbę zdrowia. Przegrali to głosowanie(...). Podobnie było tydzień temu na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych”.
"Żenujące zachowanie". Koalicja pęka?
Poseł Grzegorz Płaczek z Konfederacji nie pozostawia złudzeń, jego zdaniem przerwanie głosowania było celowe, ponieważ politycy koalicji zorientowali się, że nie mają większości.
- To co było dziś na komisji finansów było żenujące. My zaczęliśmy już głosować i ktoś przerwał to głosowanie(...). Zorientowali się, że przegrają i dlatego przerwali komisję. Teraz kłamią, twierdząc, że nie było otwartego głosowania. To kłamanie opinii publicznej w żywe oczy
- powiedział.
Tymczasem Łukasz Osmalak z Polski 2050, partii wchodzącej w skład koalicji rządowej, przyznaje, że doszło do nieprawidłowości, ale tłumaczy to błędem, a nie świadomym działaniem. Wskazuje jednak, że marszałek Szymon Hołownia powinien zareagować.
- Uważam, że pan marszałek Szymon Hołownia powinien podjąć w tej sprawie jakieś działania(...) Nie mógł jeszcze zareagować, bo nie brał udział tej komisji, a przewodniczący podjął taką decyzję. Należy uznać, ze prezydium Sejmu powinno tą sprawę zbadać
- powiedział.
Sondażowy wstrząs
Kryzys w koalicji zbiega się z dramatycznymi wynikami sondaży, kolejnymi w ostatnim czasie. Gdyby wybory odbyły się dziś, Platforma Obywatelska uzyskałaby gorszy wynik niż PiS, a Polska 2050 i PSL w ogóle nie weszłyby do Sejmu. Według prognoz nowy rząd mogłyby utworzyć Konfederacja wraz z PiS-em.
Fogiel nie kryje, że wewnętrzne spory w obozie rządzącym są coraz bardziej widoczne:
“Widzimy w jaki sposób jest prowadzona ta koalicja, skoro Polska 2050 odbija się od spraw, które są dla niej w koalicji ważne”.
Czy rząd Donalda Tuska utrzyma się przy władzy? Wszystko wskazuje na to, że najbliższe tygodnie będą kluczowe, zarówno dla przyszłości koalicji, jak i polskiej polityki.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze
