Ławrow mówi o Trumpie to samo, co żona Sikorskiego - on też porównuje go do Hitlera
W artykule dla kremlowskiego magazynu propagandowego "Rosja w globalnej polityce", szef rosyjskiego MSZ Ławrow skomentował przejście Stanów Zjednoczonych do koncepcji "America First". Najbliższy współpracownik Putina porównał hasło Donalda Trumpa do hitlerowskiego sloganu z lat 30. ubiegłego wieku "Niemcy ponad wszystko".
Ławrow stwierdził w artykule, że żywi obawę, iż hasło "America First" jest niepokojąco podobne do sloganu NSDAP i może przynieść podobne skutki.
"Stawianie na 'ustanowienie pokoju poprzez siłę' może ostatecznie pogrzebać dyplomację" - napisał Ławrow (cytat, jak i następne jego wypowiedzi za wp.pl) i dodał, że, takie podejście nie wykazuje szacunku dla międzynarodowych zobowiązań prawnych USA wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych.
Szef putinowskiej dyplomacji podkreślił, że zmiany w świecie - demograficzne, ekonomiczne, społeczne i geopolityczne są jednak nieodwracalne, przez co niemożliwy jest powrót do dawnego porządku. Ławrow, zaklinając najwyraźniej rzeczywistość, stwierdził, że na świecie umacnia się wielobiegunowość.
"Zamiast przeciwstawiać się temu procesowi, USA mogłyby stać się jednym z odpowiedzialnych centrów siły, obok Rosji, Chin i innych potęg globalnego Południa, Wschodu, Północy i Zachodu" - złożył ofertę nowej administracji USA zaufany Putina.
Ławrow nie wierzy jednak najwyraźniej, że zostanie ona w najbliższym czasie podjęta, gdyż, jak napisał, "nowa administracja amerykańska będzie "kowbojskimi atakami" testować granice systemu opartego na ONZ w odniesieniu do interesów amerykańskich".
W dalszej perspektywie totumfacki kremlowskiego dyktatora ma nadzieję na "otrzeźwienie USA"
"Rosja, oczekując na takie otrzeźwienie, będzie kontynuować wraz z podobnie myślącymi partnerami pracę nad stworzeniem warunków do adaptacji mechanizmów praktycznego budowania stosunków międzypaństwowych do realiów wielobiegunowości i międzynarodowego konsensusu prawnego systemu jałtańsko-poczdamskiego, uosobionego w Karcie Narodów Zjednoczonych", zakończył swój artykuł Siergiej Ławrow.
Nie sposób odnieść się do słów szefa rosyjskiego MSZ bez przywołania ich polskiego kontekstu. Siergiej Ławrow to przecież jeden z najbardziej aktywnych rozmówców Radka Sikorskiego, z czasów "pierwszego Tuska". Minister naszego MSZ zaprosił go nawet na odprawę polskich ambasadorów. Panowie mieli też podobną, negatywną, opinię o prezydencie Trumpie. Ławrow, co nie dziwi, zachował ją do dzisiaj, a Sikorski dotąd nie wycofał się z wypowiedzianych lub napisanych niegdyś słów. Podobnie nie wycofała się z wyartykułowanych niegdyś przez siebie skrajnie negatywnych, zniesławiających Trumpa wypowiedzi żona Sikorskiego Anne Applebaum. To ona, jeszczze przed Ławrowem, zestawiła obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych z Hitlerem.
Źródło: wp.pl, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X