Przejdź do treści

320 tysięcy złotych z MKiDN na wątpliwe projekty fana ośmiu gwiazdek

Źródło: Youtube, STX Music Solutions

W polskiej kulturze nie brakuje wartościowych inicjatyw, które czekają na choćby minimalne wsparcie. Jednak decyzje o rozdysponowywaniu funduszy w ramach „rezerwy ministra” potrafią wywołać prawdziwe kontrowersje. Najnowszy przykład dotyczy dr. Stanisława Trzcińskiego, właściciela firmy STX Music Solutions. Przedsiębiorstwo otrzymało bowiem 150 tysięcy złotych na realizację jedynie sześciu odcinków podcastu o słuchaniu muzyki w Polsce. To jeszcze nie koniec: inna firma Trzcińskiego dostała kolejne 170 tysięcy złotych na rozwój internetowego projektu „PrzestrzeńMuzyki.pl” i promocję playlist z polską muzyką w popularnych serwisach streamingowych.

Podcast: "25 tysięcy złotych za rozmowę"

Pierwsza kwota – 150 tys. zł – przyznana w ramach konkursu „Muzyka 2025” od razu wzbudziła wątpliwości. Według dokumentacji, pieniądze mają pozwolić na stworzenie sześciu podcastów (co daje ponad 20 tys. zł na jeden odcinek), w których prowadzący przeprowadzi rozmowy m.in z artystami i dziennikarzami o trendach w muzyce. Co jednak szczególnie interesujące, autor wniosku – STX Music Solutions – nie może się pochwalić bogatym portfolio w dziedzinie podcastów. Jego kanał może za to poszczycić się  „porywającą” liczbą 54 subskrybentów. Na kanale można znaleźć przykładowe nagrania, realizowane bez większego rozmachu czy kosztownych zabiegów produkcyjnych. Materiały te to zapisy zdalnie realizowanych rozmów przy użyciu oprogramowania do konwersacji grupowych „Zoom". Koszt realizacji takiego przedsięwzięcia jest symboliczny w porównaniu do kwoty przyznanego dofinansowania. Nic dziwnego, że wielu ludzi kultury, którzy sami występują z wnioskami o dofinansowanie, przeciera oczy ze zdumienia.

 

Źródło: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Kontrowersje wokół „rezerwy ministra”

Jeszcze większe zaskoczenie budzi druga pula środków, sięgająca 170 tys. zł. Dofinansowano nią rozbudowę portalu „PrzestrzeńMuzyki.pl” oraz działania promujące playlisty z polskim repertuarem w popularnych serwisach streamingowych. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że wniosek oceniono na jedynie 40 punktów na 100 możliwych. Zazwyczaj tak niska ocena uniemożliwia uzyskanie funduszy, ale jak się okazuje, w wyjątkowych sytuacjach może zadecydować o tym sam minister. Tak właśnie wydarzyło się w tym przypadku: inny podmiot dr. Trzcińskiego „Stanisław Trzciński BA Booking Agency", mimo niskiej punktacji, otrzymał spore dofinansowanie. Oficjalnym wytłumaczeniem bywa „uznaniowość” w ramach rezerwy – jednak krytycy nie szczędzą ostrych słów o tym, że zbyt często jest to furtka do omijania klasycznej procedury.

 

Źródło: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Czy promowanie ośmiu gwiazdek poruszyło kulturalne gusta Minister Wróblewskiej?

Doktor Trzciński chętnie fotografował się m.in. z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, a w mediach społecznościowych publikował mocne antyrządowe hasła, w tym owiane rosyjską sławą osiem gwiazdek. Choć formalnie nie powinno to mieć wpływu na rozstrzygnięcia wniosków o dofinansowanie, obserwatorzy sceny publicznej zastanawiają się, czy światopogląd i znajomości mogły odegrać rolę w „szczęśliwym” pozyskaniu funduszy. Sam zainteresowany w żaden sposób nie przyznaje się do korzystania z jakichkolwiek politycznych koneksji, a resort kultury nie wydał dotąd wyjaśnienia, które rozwiałoby wszelkie wątpliwości.

Opozycja zapowiada interwencję w prokuraturze

Poseł Sebastian Kaleta (PiS) zapowiedział już złożenie zawiadomienia do prokuratury. W jego ocenie doszło do „ordynarnego wału”. Na ile te zarzuty znajdą potwierdzenie w faktach – rozstrzygnie ewentualne śledztwo. Jednak już teraz cała sytuacja rodzi szerszą dyskusję: czy pieniądze publiczne powinny zasilać projekty, które na forum eksperckim oceniane są jako mniej wartościowe niż wiele innych, pominiętych inicjatyw?

 

Gdzie wsparcie dla pozostałych?

Nie brakuje w Polsce rozbudowanych festiwali i imprez muzycznych, które chętnie sięgnęłyby po dofinansowanie rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy złotych. Wiele z nich uzyskuje w ministerialnej ocenie wysokie noty, lecz często otrzymuje tylko ułamek wnioskowanej sumy, a bywa że i to za mało, by przetrwać. Na tym tle 150 tys. zł na kilka odcinków podcastu – i jeszcze dodatkowe 170 tys. zł na portal, którego popularność, łagodnie mówiąc, nie jest porywająca – wygląda jak poważna dysproporcja w polityce kulturalnej państwa.

Niewygodne pytania, konieczne odpowiedzi

Trzeba zaznaczyć, że publiczne pieniądze na kulturę nie są niczym złym, a wspieranie projektów o walorach artystycznych i edukacyjnych to jeden z obowiązków instytucji państwowych. Problem zaczyna się wtedy, gdy pojawiają się niejasności w procedurach: dlaczego niektórym, mimo niezbyt imponujących ocen konkursowych, przysługuje dodatkowa „ręka ministerstwa”, a inni – choć uzyskali nawet lepsze recenzje ekspertów – są pozostawieni sami sobie?

Bez wątpienia podsumowaniem całej sytuacji jest refleksja nad przejrzystością i sensem „rezerwy ministra”. Jeśli mechanizm, z założenia mający ratować wybitne i niedocenione inicjatywy, służy do finansowania przedsięwzięć o wątpliwej wartości – narażamy się na zarzuty o brak gospodarności i uczciwości w dysponowaniu publicznymi pieniędzmi. Warto byłoby poznać jasne, transparentne reguły gry: kiedy i komu rzeczywiście sięga się z pomocą, a kiedy wniosek zwyczajnie nie powinien uzyskać wsparcia. Dopóki do opinii publicznej nie trafią rzetelne wyjaśnienia, trudno będzie o uspokojenie emocji wokół przyznawania gigantycznych środków na – tak się zdaje – dość skromne projekty.

Źródła: Youtube (Kanał Zero), Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Portal X (@sjkaleta)

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Prezes PiS: Rosja się śmieje z Europy Zachodniej

Jest pierwsze zdjęcie papieża Franciszka ze szpitala

Liga Konferencji. Grali rywale polskich drużyn

Jarosław Kaczyński: Barbara Skrzypek padła ofiarą łotrów, którzy doprowadzili do jej śmierci

Bliski przyjaciel Putina bez sankcji UE. Prowadzi interesy w Polsce

Wiózł kokainę za 24 mln euro. Polski kierowca zatrzymany

Kuriozalny pomysł Giertycha. Chce ochrony dla bodnarowskiej prokurator

Polowanie reżimu Tuska na opozycję | Bitwa Polityczna

Mecenas Drozdowicz: prokurator który mówi, że to nie czas na przestrzegania prawa, powinien wylecieć na zbity pysk

Rozpaczliwa próba utworzenia państwa europejskiego | Salonik polityczny

Formuła 1. Zwycięstwo Norrisa na inaugurację sezonu

„Oko na niedzielę” odc. 145, Góra przemienienia Raymonda Nadera.

Znamy możliwy termin rozmowy Trumpa z Putinem

Grodecki: Pani Wrzosek jest najbardziej zapiekłą osobą, która wyżywa się politycznie

Konferencja prezesa PiS ws. przesłuchania i śmierci Barbary Skrzypek

Najnowsze

Prezes PiS: Rosja się śmieje z Europy Zachodniej

Bliski przyjaciel Putina bez sankcji UE. Prowadzi interesy w Polsce

Wiózł kokainę za 24 mln euro. Polski kierowca zatrzymany

Kuriozalny pomysł Giertycha. Chce ochrony dla bodnarowskiej prokurator

Polowanie reżimu Tuska na opozycję | Bitwa Polityczna

Jest pierwsze zdjęcie papieża Franciszka ze szpitala

Liga Konferencji. Grali rywale polskich drużyn

Jarosław Kaczyński: Barbara Skrzypek padła ofiarą łotrów, którzy doprowadzili do jej śmierci