Przejdź do treści
22:10 "Myślę, że każdy Konkurs Chopinowski dowodzi, że za sprawą muzyki Fryderyk Chopin jest i był obywatelem świata" - powiedział prezydent Karol Nawrocki na zakończenie XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina
20:15 Francja: Maszyna do szyfrowania z czasów drugiej wojny światowej, Enigma, zostanie wystawiona na sprzedaż na aukcji w Paryżu 18 listopada - poinformował londyński dom aukcyjny Christie's. Jej wartość szacowana jest na 200-300 tys. euro
19:15 Ukraina: Rosja straciła zainteresowanie rozmowami pokojowymi, gdy tylko odłożona została decyzja o przekazaniu Ukrainie broni dalekiego zasięgu – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
17:45 USA: Biały Dom poinformował, że nie ma planu spotkania prezydenta Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w najbliższej przyszłości
17:20 Francja: Potężne tornado przeszło przez miejscowość Ermont na północ od Paryża. Żywioł zniszczył plac budowy, przewracając trzy żurawie. Zginął jeden z pracowników, dziesięć osób zostało rannych, cztery z nich są w stanie krytycznym
17:12 Polregio: rada nadzorcza przewoźnika odwołała Krzysztofa Pietrzykowskiego z funkcji prezesa spółki
17:04 Poznań: Na Cmentarzu Miłostowo zainaugurowano XIX edycję akcji „Światełko dla Czerwca '56”. Celem projektu jest kultywowanie pamięci o pierwszym w powojennej Polsce wolnościowym zrywie
15:37 Kosiniak-Kamysz: będę apelował do prezydenta, by podpisał ustawę o statusie osoby najbliższej
Republika Zgodnie z obietnicą, dokonaliśmy zakupu platformy pod wóz transmisyjny. Jesteśmy także w trakcie procesu zakupu dwóch kolejnych - łącznie będziemy dysponowali trzema wozami transmisyjnymi. Dziękujemy za Państwa wsparcie!
Wydarzenie Kluby GP zapraszają na otwarte spotkania z Robertem Bąkiewiczem: 22 października o godz. 18 00 w Centrum Konferencyjnym Zamek Szczecinek ul. Mickiewicza 2 w Szczecinku i 23 października o godz. 18:00 w sali Hotelu Gromada w Koszalinie ul. Zwycięstwa 20/24
Wydarzenie 22 października o 17 w Odolanowie na skrzyżowaniu ulic Raszkowskiej i Chwaliszewskiej odbędzie się manifestacja patriotyczna w 80 rocznicę bitwy pod Odolanowem oddziału kpt Jana Kempińskiego ps. Błysk. Po niej koncert Pawła Piekarczyka
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Iława zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem, Andrzejem Śliwką, Ks. Prof. Jarosławem Wąsowiczem. 23 października (czwartek), g. 17:00. Kinoteka Pasja ul. Niepodległości 13a, Iława
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Iława i Ostróda zapraszają na koncert Pawła Piekarczyka: 24.10, g. 18, Centrum Użyteczności Publicznej ul. Sobieskiego, Ostróda oraz 25.10, g. 17, Centrum Aktywności Lokalnej ul. Wiejska 2d, Iława
Wydarzenie Klub GP oraz KiK w Białymstoku zapraszają na konferencję pt. „Franciszek Karpiński Poeta Prawd Bożych”. Wystąpią poeci - Waldemar Smaszcz, ks. kan. Tadeusz Golecki, 23.10, g. 18. Aula Wyższego Seminarium Duchownego, ul. Warszawska 46, Białystok
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Kraków zaprasza na spotkanie otwarte z Adamem Borowskim. 22 października (środa) godz. 16:30. NSZZ Solidarność Plac Szczepański 5, Kraków
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Ryki II zaprasza na spotkanie otwarte z dziennikarzem GP, GPC - Jackiem Liziniewiczem. 23 października (czwartek) godz. 18:00. Centrum Kultury i Sportu (Pałacyk) ul. Warszawska 11, Ryki
Wydarzenie Przewodnicząca Klubu "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki Kamila Wyderka wraz z Klubowiczami zapraszają na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem - 28.10 (wtorek), godz. 18.00, Hotel i Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58 Aleksandrów Łódzki
Wydarzenie Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub "Gazety Polskiej" Gdynia zaprasza na spotkanie z Mariuszem Błaszczakiem. 29 października (środa) godz. 17:30. Cech Rzemiosła, ul. 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Zapraszamy na spotkanie otwarte z europosłem Patrykiem Jakim w Gliwicach - czwartek, 30 października, godz. 18:00, Hotel Malinowski, ul. Portowa 4
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Prezes NBP prof. Adam Glapiński: zasoby złota stanowią 25 proc. wszystkich rezerw NBP, przekraczają 520 ton i są warte ok. 240 mld zł. Polacy mają coraz więcej złota dzięki przemyślanej strategii realizowanej przez niezależny bank centralny.

Polacy wracają z zakażonej farmy w Niemczech. Pomogła interwencja konsula

Źródło: Unsplash/Inge Poelman

Około 30 osób wyjechało z farmy szparagów, na której wybuchła epidemia koronawirusa. Pomogła im interwencja polskiego konsula. Pozostałym kwarantannę przedłużono do następnego tygodnia.

Po wyjściu za bramę farmy Beacie z radości łamie się głos, więc bierze głęboki oddech: – Cieszę się, bo wywalczyłam swoje – mówi o wyjeździe do domu. Za jej plecami widać wysokie silosy i autobus, którym ma wracać do Polski. Beata zaciska trzęsące się ręce: „jesteśmy wykończone tym stresem” – mówi o nieco około trzydziestu osobach, które w piątek (14 maja) opuściły farmę Heinricha Thiermanna.

Magda i Alicja szybko wskakują do swojego samochodu. Radość bije z ich twarzy, choć nie tak wyobrażały sobie powrót do domu. Alicja pracuje w Polsce dla niemieckiej firmy, przy zbiorze szparagów chciała tylko dorobić podczas urlopu. „Nie spodziewałam się takiego traktowania” – mówi o kilku tygodniach w „roboczej kwarantannie”.

Ponad 10 proc, zakażonych

Epidemia koronawirusa na jednej z największych farm szparagów w Niemczech dotknęła setek pracowników sezonowych z Polski i Rumunii. Zaraziło się tam 131 z ponad 1000 pracowników, pozostali długo znajdowali się w „kwarantannie roboczej”, czyli mogli wychodzić wyłącznie do pracy.

W ich sprawie interweniował konsul generalny RP w Hamburgu Paweł Jaworski, który dwa razy przyjeżdżał w tym tygodniu do Kirchdorfu. W piątek spotkał się między innymi z szefem firmy Heinrichem Thiermannem i przedstawicielami urzędu ds. zdrowia. „Na tę chwilę wydaje się, że pewien punkt zapalny jest zgaszony i mam nadzieję, że tak zostanie” – powiedział Jaworski dla DW.

Beata była jedną z kilku kobiet, które przez dwa tygodnie odmawiały pracy i izolowały się, bo chciały wracać do domu. Ewentualny kontakt z zarażonymi przy taśmie do sortowania szparagów nie tylko naraziłby jej zdrowie, ale mógłby też wydłużyć jej kwarantannę.

Po nagłośnieniu przez DW tej sprawy Beata jednak otrzymała wypłatę także za te dni, w których nie chodziła do pracy, nie musiała też płacić za zakwaterowanie w tym okresie. Nasi rozmówcy w zakładzie mówią, że aby zachęcić innych do pozostania na miejscu, firma obiecała im zniesienie kosztów zakwaterowania na dwa tygodnie (to oszczędność ok. 140 euro).

Pracownicy nie mają dostępu do umów

Szef miał też obiecać pracownikom 5-procentową podwyżkę. Ale kobiety, które wyjechały, nie wiedzą, czy rzeczywiście ją otrzymały. To dlatego, że firma nie wydaje pracownikom ani kopii umów, ani rozliczeń. Podpisują je tylko podczas krótkiej wizyty w biurze: „Nie da się tu tego policzyć. Chciałam mieć kopię rozliczenia, ale jej nie dostałam” – mówi Alicja po wyjściu z zakładu. „Mówią, że nie można jej wziąć, a ja nie znam niemieckiego. Nie mogłam też zrobić zdjęcia” – mówi.

Zanim jednak wyjeżdżający otrzymali swoje wynagrodzenie, pracownicy Thiermanna przez trzy godziny trzymali ich w oczekiwaniu na dworze, a w tym samym czasie ochroniarze utrudniali pracę dziennikarzom zgromadzonym przed wejściem. „To prywatny parking, prywatne pole i prywatna droga”– próbował wyrzucić nas stamtąd jeden z nich. Ochroniarze próbowali też na publicznej drodze zablokować samochód niemieckiej ekipy telewizyjnej. Interweniowała policja.

Nikt z firmy nie skomentował tej sytuacji. Dopiero po odjeździe mediów spod bramy zaczęto rozliczać oczekujących na powrót do domu ludzi.
Jak informuje Deutshe Welle, pracownicy firmy zarzucali jej niewystarczające zachowanie środków sanitarnych oraz spóźnioną reakcję na pierwsze zakażenia. Heinrich Thiermann odniósł się do tych zarzutów w wywiadzie dla lokalnej „Kreiszeitung”, mówiąc, że firma wypełniła zasady BHP, zapewniając pracownikom maski w miejscu pracy.

Niejasności w sprawie zakażeń

Plantator potwierdził też, że pierwszy przypadek infekcji miał miejsce 18 kwietnia. Po nim firma miała zacząć „regularne testy”, a 29 i 30 kwietnia Niemiecki Czerwony Krzyż przetestował wszystkich pracowników. Thiermann powiedział też, że „szybkie testy zostały udostępnione wszystkim pracownikom od początku sezonu”, ale nie wszyscy mieli skorzystać z tej oferty.

Ta wypowiedź jednak stawia kolejne pytania. Lokalny urząd ds. zdrowia otrzymał bowiem pierwsze doniesienie o zakażeniu dopiero 24 kwietnia, czyli aż sześć dni po wykryciu pierwszego przypadku. Tymczasem zgodnie z ustawą o ochronie przed infekcjami takie zgłoszenie powinno być złożone w ciągu 24 godzin. To mogłoby sugerować chaos organizacyjny lub próbę ukrycia pierwszych przypadków zachorowań.

Aktualną sytuację pracowników komplikuje fakt, że mieszkają w dwóch różnych powiatach – Diepholz oraz Nienburg/Weser – i tym samym podlegają pod różne urzędy zdrowia decydujące o kwarantannie.

Z powodu malejącej liczby nowych zakażeń powiatowy urząd zdrowia w Diepholz zniósł kwarantannę dla całego zakładu. Jednocześnie przedłużył ją do 18 maja dla osób, które miały kontakt lub mieszkały w budynku z osobami zarażonymi (według urzędu ma to dotyczyć ok. 200 osób).

Mimo to firma miała dalej odmawiać wyjazdu pracownikom mieszkającym w powiecie Nienburg/Weser, choć im oficjalnie kwarantanny nie przedłużono. To właśnie w ich sprawie z sukcesem interweniował polski konsul. Jednak już po wyjeździe pierwszych pracownic także tamtejszy urząd zdrowia przedłużył do 20 maja kwarantannę ich współlokatorkom, które zdecydowały się pozostać i pracować dalej. Kobiety są niezadowolone, bo myślały, że jeśli pozostaną na farmie, będą znów swobodne.

Firma nie udziela informacji pracownikom

Większość pracowników Heinricha Thiermanna mieszka jednak w powiecie Diepholz i wielu z nich nadal czeka na możliwość powrotu do domu. „Nas nikt nie informuje o tym, co się dzieje” – mówi anonimowa pracownica. Wyjechać chciała już pod koniec kwietnia, bo w Polsce skończył się jej urlop i musi wracać do swojej stałej pracy.

W ich budynku mieszka kilkadziesiąt osób. Jedna zachorowała w ubiegłym tygodniu, więc kwarantanna została przedłużona do 18 maja. Jedna z kobiet mówi o narastającym poczuciu rezygnacji: „W poniedziałek mamy kolejne testy. Oby nie okazało się, że znowu ktoś jest pozytywny i nie przedłużyli nam kwarantanny tuż przed odjazdem”.

dw.com

Polecamy Sejm

Wiadomości

Sauli Niinisto

Zadzwonił do Putina. Ten odparł spokojnie: popełniacie błąd

Eksplodowała cysterna. 35 osób nie żyje. Zbierali paliwo...

Barcelona: blisko połowa młodych mieszkańców to obcokrajowcy

Uchodźcy dostają mieszkania w 14 tygodni, obywatele czekają 12 lat

Politycy o rozluźnieniu stosunków Polska – Rosja za rządów Tuska

Prezydent Karol Nawrocki na zakończenie XIX Konkursu Chopinowskiego: Niech żyje ten wielki wirtuoz, niech żyje Polska

6-miesięczny chłopiec zmarł po szczepieniu. Jest oświadczenie przychodni

Michał Woś w Republice o zarzutach: „To polityczna hucpa Tuska. Działałem zgodnie z prawem i w interesie państwa”

SPRAWDŹ TO!

Tak dobrego wyniku w sondażach AfD jeszcze nie miała

Rosyjskie specsłużby wspierają autonomię Górnego Śląska. "Wyborcza" zdziwiona, internauci przeciwnie

Ostre ścięcie Brejzy z Wosiem. Padły słowa o „moralnym menelu”

Trump spełnia obietnicę. USA deportowały już ponad pół miliona nielegalnych imigrantów

Budżet na minusie – koalicja 13 grudnia rozliczona po trzech kwartałach 2025

Liga Konferencji: Polskie drużyny ruszają po kolejne punkty

Francuski dziennikarz przedstawia szokujące liczby ws. imigracji. Ordo Iuris apeluje o podpisanie petycji

Najnowsze

Sauli Niinisto

Zadzwonił do Putina. Ten odparł spokojnie: popełniacie błąd

Politycy o rozluźnieniu stosunków Polska – Rosja za rządów Tuska

Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki na zakończenie XIX Konkursu Chopinowskiego: Niech żyje ten wielki wirtuoz, niech żyje Polska

6-miesięczny chłopiec zmarł po szczepieniu. Jest oświadczenie przychodni

Michał Woś

Michał Woś w Republice o zarzutach: „To polityczna hucpa Tuska. Działałem zgodnie z prawem i w interesie państwa”

eksplozja cysterny w Nigrze

Eksplodowała cysterna. 35 osób nie żyje. Zbierali paliwo...

coraz więcej cudzoziemców w Barcelonie

Barcelona: blisko połowa młodych mieszkańców to obcokrajowcy

Geert Wilders

Uchodźcy dostają mieszkania w 14 tygodni, obywatele czekają 12 lat